- Bliżej mi w tej chwili do Pogoni niż do Wisły, mimo że z domu mam bliżej do Krakowa - twierdzi Przemysław Kaźmierczak. - Nie będę miał nic przeciwko temu, jeśli wiosną dalej będę grał w Szczecinie. W zespole złożonym w dużej mierze z Brazylijczyków byłoby to dla mnie spore doświadczenie.
Z podobnego założenia wychodzi Rafał Grzelak. Jego zdaniem kolejny sezon w Szczecinie to prawdopodobny scenariusz.
- Po spotkaniu, na którym negocjowałem warunki mojej umowy z Wisłą umówiliśmy się na kolejny kontakt. Ktoś z Wisły miał do mnie dzwonić dwa dni temu. Nikt nie zadzwonił. Nic się nie stało. Nawet na ten telefon specjalnie nie czekałem. Z tego, co wiem już mam wykupioną rezerwację na wylot 5 stycznia z Pogonią do Brazylii - mówi pomocnik Portowców.
Dlaczego negocjacje pomiędzy Wisłą a zawodnikami Pogoni utkwiły w martwym punkcie?
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?