Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozwód armatorów

kp, 3 stycznia 2005 r.
EuroAfrica Linie Żeglugowe (ESL) wycofała się z promu "Polonia" i spółki Unity Line. Udziały ESL odkupiła Żegluga Polska SA. spółka zależna od Polskiej Żeglugi Morskiej i teraz ona przejęła całkowitą kontrolę nad promem oraz Unity Line.

Takiego rozwiązania należało się spodziewać, ponieważ od dawna trwał konflikt między armatorami. Zaszedł tak daleko, że rozstrzygnąć go musiał sąd w Londynie. Strony doszły do ugody, ale to nie poprawiło napiętej sytuacji.

Zaostrzyło ją kupno promu "Gryf" przez PŻM oraz zamieszczane przez firmę reklamy prasowe informujące, że przedsięwzięcie żeglugowe z promem "Polonia" gwarantowane jest przez Żeglugę Polską. O drugim udziałowcu Euroafrice nie było ani słowa.

- Brzezicki dopiął swego - mówi jeden z pracowników PŻM proszący o anonimowość. - Od dawna marzył aby odebrać Euroafrice "Polonię" i udało mu się. Teraz jesteśmy armatorem promowym całą gębą, bo mamy dwa promy.

Prom "Polonia" został zbudowany w 1995 r. w Norwegii jako wspólne przedsięwzięcie Żeglugi Polskiej i ESL. Wspólna była również zrządzająca nim spółka Unity Line. Zakładano rozwój żeglugi promowej, wprowadzanie nowych jednostek. Niestety, współpraca, szczególnie w ostatnich latach, nie układała się.

Rozstanie się byłych wspólników niczego nie zmienia w eksploatacji promu. Nadal będzie pływał na linii Świnoujście-Ystad i oferował wysoką jakość usług. Nadal też Euroafrica będzie eksploatować na tej linii dwa swoje promy towarowe: "Jan Śniadecki" i "Mikołaj Kopernik".

W tej sytuacji mamy trzech armatorów promowych, bo jeszcze dochodzi Polska Żegluga Bałtycka. W trójkę mają siedem promów. Co prawda teraz toporu wojennego między nimi nie ma, ale na konsolidację też się nie zanosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński