Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozrośnie nam się Strefa Płatnego Parkowania. Czy to dobrze? Zbieramy opinie

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Obecnie SPP to 7905 miejsc postojowych (dalej MP); 4651 MP w strefie A, 3254 MP w strefie B. Napełnienie SPP pojazdami parkującymi w godzinie maksymalnej akumulacji (11 - 12) wynosi średnio 76,7 procent
Obecnie SPP to 7905 miejsc postojowych (dalej MP); 4651 MP w strefie A, 3254 MP w strefie B. Napełnienie SPP pojazdami parkującymi w godzinie maksymalnej akumulacji (11 - 12) wynosi średnio 76,7 procent
Do zmiany granic szczecińskiej strefy może dojść najwcześniej w 2017 roku.

- Ma to być docelowy obszar strefy. Opiera się na naturalnych granicach centrum miasta, co uniemożliwi, bądź znacznie ograniczy zjawisko nadmiaru zaparkowanych aut wokół strefy. Te naturalne granice to m.in. Park Kasprowicza, Odra, czy ulica Narutowicza, poza którą przeważają funkcje mieszkaniowe - mówi o propozycji Wojciech Jachim, rzecznik spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne.

Gdzie rozrośnie się SPP? Ulice wyznaczające nowe granice to: Piotra Skargi, al.Wyzwolenia (od ronda Giedroycia do ul. Malczewskiego), Malczewskiego, Parkowa (od ul. Malczewskiego do ul. Kapitańskiej - Starzyńskiego), Kapitańska, Jana z Kolna (od ul. Kapitańskiej do Nabrzeża Wieleckiego), Nabrzeże Wieleckie, Kolumba (od ul. Nowej do pętli autobusowej za Dworcem PKP), Owocowa, Czarnieckiego, Potulicka (od ul. Czarnieckiego do ul. Narutowicza), Narutowicza, Piastów (od ul. Narutowicza do ul. Ku Słońcu), Ku Słońcu (od ul. Piastów do ronda Pileckiego), Sikorskiego (od ronda Pileckiego do ul. Boh. Warszawy), Boh. Warszawy. Ulica Wawrzyniaka nie będzie w SPP, ale będą do niej dochodziły ul. Piotra Skargi i Kr. Korony Polskiej, które w całości należeć będą do strefy.

Urzędnicy zaproponowali także wyznaczenie Płatnych Placów Parkingowych Niestrzeżonych (PPPN) pod które wytypowano cztery miejsca. Parkowanie na PPPN ma być tańsze niż w SPP. Powstaną po to, by zwiększyć liczbę miejsc parkingowych w śródmieściu, bądź lepiej wykorzystać już istniejące.

Pod place wytypowano ul. Kolumba (przy mostku na Wyspę Jaskółczą), ok. 32 miejsc parkingowych, ul. Duczyńskiego (przy Trasie Zamkowej), ok. 122 miejsc parkingowych, ul. Kaszubska / Czarnieckiego, ok. 119 miejsc parkingowych i ul. Piotra Skargi, ok. 120 miejsc parkingowych.

Gdzie te parkingowce?

Poprosiliśmy o komentarz dotyczący planów miasta.

- Jestem przeciwnikiem proponowanego powiększenia Strefy Płatnego Parkowania, ponieważ każda reforma SPP oparta jest na kłamstwie - komentuje Wojciech Dorżynkiewicz, radny niezrzeszony. - W 2012 roku podniesiono ceny za parkowanie. Prezydent Krzystek obiecywał, że w Szczecinie powstaną do 2016 roku trzy wielopoziomowe garażowce. Nie powstał ani jeden. Jeśli mamy płacić za jakąś usługę to powinniśmy dostawać coś w zamian. A tu dostajemy wysokie krawężniki, na których można połamać zawieszenie. Zgadzam się z tym, że trzeba ograniczać ruch w centrum, ale zwiększanie strefy i cen za parkowanie jest najbardziej prymitywną metodą. Powinniśmy mieć kompleksowe rozwiązania, które skłonią kierowców z rezygnacji auta, lepiej dbać o komunikację miejską i budować w przemyślanych lokalizacjach parkingi P&R. Według statystyk wzrost cen za parkowanie w 2012 r. spowodowało zmniejszenie samochodów parkujących w strefie. Ale ilu kierowców po ostatniej podwyżce zaczęło parkować po oficynach, placykach i trawnikach? Te samochody przecież nie wyparowały.

To krok do ucywilizowania przestrzeni

- Propozycje miasta styczne są z tym, o czym mówiłem przed kilkoma dniami dla „GłosuSzczecińskiego”, bo wynikają z wielokrotnie zgłaszanych potrzeb mieszkańców - komentuje Marek Duklanowski, radny PiS. - Jednak ostatecznego kształtu zmian w strefie parkowania jeszcze nie poznaliśmy, a będzie on wiadomy, kiedy będziemy mieli zaprezentowany projekt uchwały w tej sprawie. Każde rozwiązanie podnoszące poziom rotacji pojazdów w śródmieściu jest dobrym rozwiązaniem. Tak, liczę na to, będzie i z placami parkingowymi. Może nie wszystkie lokalizacje są odpowiednie i być może warto rozważyć znalezienie innych miejsc dla nich, ale to na pewno krok do ucywilizowania przestrzeni. Na pewno dobrze, że próbuje się rozwiązać problem parkingu na Jasnych Błoniach, który jest obecnie zajęty przez cały dzień roboczy przez pracowników, a osoby chcące skorzystać z pięknego miejsca, jakim są Błonia, nie mogą tego często zrobić, bo kiedy przykładowo jadą samochodem z dwójką małych dzieci, nie mają możliwości znalezienia dobrze oddalonego miejsca parkingowego. Osobnego potraktowania wymaga odbudowana starówka i to szykowane obecnie rozwiązanie też zajmuje się tym tematem - oto wreszcie w spokoju będzie można napić się kawy w tym miejscu czy zjeść ciastko nie przeciskając się pomiędzy stojącymi wszędzie samochodami.

Zobacz więcej:

Większa SPP w Szczecinie? I nowość - Płatne Place Parkingowe


Dodać do strefy dwie ulice

- Moim zdaniem miasto się rozwija, a co za tym idzie zwiększa się także ilość obszarów charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych - uważa Michał Wilkocki, radny klubu Bezpartyjni. - Nasycenie usług miejskich powoduje konieczność zwiększenia rotacji parkujących pojazdów, a także wprowadzenia preferencji dla komunikacji zbiorowej. Projekt poszerzenia strefy powstał w oparciu o konkret - uważa Michał Wilkocki, radny z klubu Bezpartyjni.- Tym konkretem jest badanie natężenia parkowania, które w zeszłym roku roku przeprowadziła Pracownia Inżynierii Komunikacyjnej z Poznania. Osobiście pokusiłbym się o objęcie strefą ul. Kusocińskiego i Sowińskiego ze względu na duże nasycenie placówek oświatowych. Płatne place parkingowe są ciekawą alternatywą. Należy najpierw dać temu rozwiązaniu szansę, ocenić je w praktyce i wyciągnąć wnioski.

O zdanie w sprawie SPP poprosiliśmy także stowarzyszenie SENS.

- Na obie propozycje, zaprezentowane przez spółkę NiOL, należy spojrzeć osobno. Z jednej strony pomysł powiększenia strefy jest efektem dramatycznie wysokiego natężenia zajętości strefy bezpośrednio poza jej granicami - mówi Piotr Czypicki, prezes SENS. - Nie ulega wątpliwości, że zmiana ta jest niezbędna i nie wymaga to dyskusji. Zupełnie inną kwestią jest propozycja placów parkingowych, z czego trzy czwarte stanowią tzw. „dziadoparkingi” (bodaj najtrafniejsze, choć mało eleganckie, określenie tego fatalnego pomysłu). Przyczyną ich powstania jest zapewne próba załagodzenia mało popularnej decyzji o zwiększeniu zasięgu oddziaływania strefy. Jest to jednak pomysł skrajnie nieodpowiedzialny i szkodliwy.

Przypadkowa lokalizacja?
Zdaniem przedstawiciela SENS decyzja o powstaniu placów parkingowych nie jest poparta merytorycznymi argumentami, ani poprzedzona dogłębną analizą, lecz przypadkowym wyborem miejsc.

- W Szczecinie nie mamy planów i wizji, jak nasze centrum ma wyglądać, ile aut do centrum w przyszłości chcemy „zaprosić”, a co za tym idzie, ile miejsc parkingowych docelowo chcemy mieć. Skutkuje to uleganiu powtarzanym jak mantra tezom, że mamy permanentny deficyt miejsc parkingowych i podporządkowywaniu przestrzeni publicznych funkcjom parkingowym - mówi Piotr Czypicki. - Wciąż panuje u nas przekonanie o potrzebie budowy parkingowców w centrum za pieniądze publiczne, co jest nieefektywne i niepotrzebne. Urząd na siłę szuka lokalizacji, proponując co rusz nowy pomysł, bez przemyślenia konsekwencji ich budowy i patrząc krótkowzrocznie. Zaproponowane place są równie nieprzemyślanym substytutem.

Dlaczego? Usankcjonowanie parkowania na placu przy ul. Kolumba, bądź przy ul. Kaszubskiej to legalizacja bezprawnie zagarniętej przestrzeni publicznej przez parkujące tam samochody - uważa Piotr Czypicki. - Niezależnie od obecnego stanu infrastruktury w ww. miejscach, ich docelowym przeznaczeniem nie są miejsca parkingowe. Będzie to skutkować dużo trudniejszą batalią o ich usunięcie, gdy przyjdzie czas na zmianę ich funkcji. Za przykład niech posłużą rynki na Podzamczu, z których jeden wciąż jest parkingiem, obecnie zalegalizowanym. Drugi był nim nielegalnie przez wiele lat, a przywrócenie funkcji Rynkowi Siennemu spotykało się, pomimo teoretycznie jasnej i zrozumiałej roli, jakiej to miejsce powinno spełniać, z ogromną krytyką i niezrozumieniem. W omawianych przypadkach efekt może być podobny. Zezwolenie na dewastację trawnika przy Teatrze Kana to najgorszy z proponowanych pomysłów. Gdyby nie obawa, że spółka NiOL mogłaby wziąć ten pomysł na poważnie, zaproponowalibyśmy prowokacyjnie bulwary oraz Park Żeromskiego jako alternatywę stworzenia nowych miejsc parkingowych.

SENS chwali tylko jedną lokalizację pod płatny plac parkingowy.

- Wprowadzenie opłat na parkingu przy ul. Piotra Skargi oceniamy pozytywnie - jako jedyny z zaproponowanych lokalizacji spełnia już rolę legalnego i funkcjonującego parkingu, brak opłaty natomiast prowadzi do braku rotacji, którą wymusi konieczność uiszczania opłaty jednorazowej, bez (miejmy nadzieję) możliwości korzystania z abonamentów - uważa przedstawiciel stowarzyszenia. - Ponadto pamiętajmy, że w chwili obecnej na jedno miejsce parkingowe w SPP są ponad trzy auta z wykupionymi abonamentami na daną strefę. Gdy do tego dodamy uiszczających opłaty jednorazowe, otrzymamy patologiczny wręcz stosunek popytu do podaży. Przed drastyczną podwyżką cen abonamentów, bądź ich całkowitej (lub częściowej) likwidacji (poza abonamentami mieszkańców strefy) nie uciekniemy. Dlatego lepiej jest zrobić to za jednym zamachem, niż wracać do tej samej dyskusji za rok lub dwa.

Polecamy na gs24.pl:

Występ wiekowej kapeli Alphaville zgromadził sporą liczbę fanów. Koncerty to stały punkt Dni Morza, ale warto pomyśleć też o wprowadzeniu ambitniejszych pozycji w programie

Dni Morza w Szczecinie. Plusy i minusy imprezy. Jak się bawi...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński