Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęło się szukanie rywala dla Krzystka

Mariusz Parkitny [email protected]
Piotr Krzystek nie zdecydował jeszcze czy powalczy o trzecią kadencję.
Piotr Krzystek nie zdecydował jeszcze czy powalczy o trzecią kadencję. archiwum
Grzegorz Napieralski, Małgorzata Jacyna-Witt, Tomasz Grodzki, a może ktoś inny. Rozpoczęło się się szukanie kandydata zdolnego wygrać z prezydentem Szczecina

Choć do wyborów samorządowych zostało jeszcze 2,5 roku (jesień 2014r.), w partiach trwa już burza mózgów. Powód jest prosty. Pokonanie rządzącego od dwóch kadencji Piotra Krzystka będzie niezwykle trudne, jeśli w ogóle możliwe. W ciągu najbliższych miesięcy zostaną ukończone takie inwestycje jak: przebudowa Bramy Portowej, ulicy Struga, Cześć obwodnicy miasta i Trasa Północna, hala widowisko-sportowa. To wszystko idzie na konto obecnego prezydenta Szczecina. Przyznają to nawet jego przeciwnicy.

- Za wiele rzeczy krytykuję prezydenta, ale wygrać z nim nie będzie prosto. Dlatego powinien być jeden kandydat - mówi Małgorzata Jacyna-Witt, radna niezależna. Już dawno zadeklarowała, że ponownie stanie w szranki z Krzystkiem. W poprzednich wyborach zajęła piąte miejsce. Potrafiła jednak zbudować wokół siebie spore zaplecze wspierających ją osób.

- Jestem w stanie nawet zrezygnować ze startu, jeśli pojawiłaby się osoba, która zjednoczyłaby wszystkie siły, które chcą odsunięcia prezydenta od władzy - deklaruje radna.

I zerka w stronę Platformy Obywatelskiej. Niedawno wystąpiła nawet na wspólnej konferencji prasowej Łukaszem Tyszlerem, radnym, wiceprzewodniczącym szczecińskiej PO. Tyszler mówił wtedy, że żadnego scenariusza nie wyklucza. Dostało mu się za to od partyjnych koleżanek. Dlatego alians PO z radną niezależną nie jest raczej możliwy. W partii krąży nieoficjalna lista kandydatów na prezydenta Szczecina. Otwiera ja Olgierd Geblewicz, marszałek województwa, który niedawno zasilił szeregi szczecińskiej PO (wcześniej był w Goleniowie). Geblewicz ma za zadanie odsunięcie od władzy Sławomira Nitrasa, obecnego szefa szczecińskiej Platformy. Na liście jest też prof. Tomasz Grodzki, szef klubu radnych PO.

- Musimy wystawić własnego kandydata, bo nie możemy nagle poprzeć Krzystka, skoro go krytykujemy - mówi nam ważny polityk PO w Szczecinie.

Spór o podejście do prezydenta Szczecina był na tyle ostry, że z klubu radnych PO odeszły dwie osoby.

W najlepszej sytuacji jest PiS. Wiele wskazuje na to, że poprze Krzystka. Podobno z prezydentem rozmawiał o tym niedawno Jarosław Kaczyński. Spotkanie było tak owocne, że prezes PiS zasiedział się w gabinecie Krzystka i spóźnił na spotkanie z mieszkańcami.

- Nie prowadzimy rozmów na temat kandydata. Na to przyjdzie czas. Teraz skupiamy się na rządzeniu miastem - mówi Tomasz Hinc, radny PiS.

Swojego kandydata na pewno wystawi SLD. Prawdopodobnie będzie to ktoś z członków partii. Na razie wymienia się nazwisko Grzegorza Napieralskiego. Ten nie mówi nie, ale decyzji nie podjął. Przygotowania do wyborów lewica zaczęła tydzień temu.

- Powołaliśmy zespół ds. wyborów. Narysowaliśmy szkic kampanii. Decyzje personalne zostawiamy na jesień lub wiosnę przyszłego roku. Mamy wiele osób, które mogłyby stać się kandydatami. Według mnie najlepiej byłoby, gdyby to był członek partii - mówi Dawid Krystek, szef szczecińskiego SLD.

Piotr Krzystek nie zdecydował jeszcze czy powalczy o trzecią kadencję.

- Jeszcze jest czas. Teraz najważniejsze, abyśmy realizowali zaplanowane budżety - odpowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński