Straż miejska zakupi rejestrator rozmów z urządzeniem identyfikującym połączenia przychodzące oraz nową centralę telefoniczną. To ułatwi pracę dyżurnemu, a przede wszystkim wyeliminuje anonimowe zgłoszenia, które często nie potwierdzają się później.
- Niestety, jest ich coraz więcej - mówi Wiesław Dubij, komendant straży miejskiej w Stargardzie. - A to naraża nas na niepotrzebne koszty. Niejednokrotnie strażnicy jadą na interwencję, a na miejscu okazuje się, że nic złego się nie dzieje. Tracimy paliwo i czas, który moglibyśmy wykorzystać na poważniejsze sprawy zgłaszane przez mieszkańców.
Stargardzianie narzekają na to, że do straży miejskiej nie można się dodzwonić, bo telefon jest ciągle zajęty. Nowa centrala pozwoli na identyfikację połączeń przychodzących. To spowoduje, że dyżurny będzie miał możliwość oddzwonienia pod numer wyświetlony na centralce.
- Poza tym ludzie często skarżą się na dyżurnego, że jest niegrzeczny albo że na połączenie muszą zbyt długo czekać, bo niby celowo dyżurny nie odbiera telefonu - żali się komendant. - To oczywiście nieprawda, ale udowodnić tego nie było można. Nowa centrala z rejestratorem pozwoli odtworzyć rozmowę i sprawdzić kto ma rację.
Centrala, która kosztować będzie około 5 tysięcy złotych, ma być zainstalowana jeszcze czerwcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?