Mamy dla Was, drodzy Czytelników i Internauci, dwie wiadomości. Jedną dobrą, drugą złą. Pierwsza to ta, że stare rury pod ulicą Matejki są wymieniane na nowe. Zewnętrznym objawem tej wymiany są trwające już jakiś czas prace na ulicy, które znacznie utrudniają ruch samochodów.
- Dlatego robione są miejscowe wykopy, by nie zamykać całej ulicy - tłumaczy Tomasz Makowski, rzecznik prasowy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - W stare żeliwne rury wkładane są nowe, polietylenowe. Stąd potrzebne są komory startowe i odbiorcze, zagłębione w ziemi, w których pracują specjalistyczne urządzenia.
Zmieniana jest sieć o przekroju od 50 do 200 mm. Prace potrwają do kwietnia przyszłego roku.
- Chciałbym za pośrednictwem "Głosu" zaapelować do kierowców o rozwagę i przeprosić za utrudnienia - dodaje Makowski.
Tyle dobrych wieści. Zła jest ta, że w planie robót nie przewiduje się położenia nowej nawierzchni. Nakładki asfaltowe położone zostaną jedynie w miejscach, gdzie ulica została rozpruta. I tu odzywają się Czytelnicy.
- Niedawno załatano taką dziurę tuż przy placu - mówi pan Andrzej, szczeciński taksówkarz. - Wystarczy teraz przejechać się i zobaczyć, jakie są skutki załatania asfaltem tej dziury. Już jest wgłębienie, a co będzie po kilku miesiącach? Wielki dół, jak przy skrzyżowaniu z Malczewskiego, gdy parę miesięcy temu ZWiK tam kopał. Dopiero, gdy napisaliście, drugi raz położyli asfalt, ale i tak po paru miesiacach łata siadła.
Podobnych opinii otrzymaliśmy więcej. Wszyscy kierowcy podkreślają, że ulica Matejki w czasie deszczu przypomina krainę 1001 jezior, a nie normalny trakt w mieście. Łata na łacie, to wynik wielu prac, które tu na przestrzeni lat wykonywano.
- Gontyny i Sczanieckiej, też by wypadało wyremontować - to opinia pani Ani, która dojeżdża do pracy z Polic. - Jedną stronę zrobili i chwalili się nią kilka dni. Drugą, koślawą, pozostawili. Dlaczego, jak już robią ulicę Matejki, to nie zrobią nowej nawierzchni? Przecież codziennie jeździ tędy z Polic i do Polic tysiące samochodów, z czego spora część, to ciężarowe.
Zadaliśmy w tej kwestii pytanie Zarządowi Dróg i Transportu Miejskiego. Obiecali, ze bliżej przyjrzą się sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
