Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek na ulicy Batorego w Słupsku przed godziną 8, gdy dziewczynka szła do szkoły. 30-letniego mężczyznę podejrzanego o rozbój kryminalni ze Słupska zatrzymali w poniedziałek. W środę w Sądzie Rejonowym w Słupsku odbyło się posiedzenie aresztowe.
- 8 października słupscy policjanci zostali powiadomieni o rozboju, do którego doszło na jednej z ulic Słupska. Z ustaleń śledczych wynikało, że nieznany mężczyzna, widząc 10-letnią dziewczynkę rozmawiającą przez telefon, popchnął ją, przewrócił i ukradł jej telefon. Zaraz po tym mężczyzna uciekł – informuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.
- Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Policjanci od razu zaczęli weryfikować zdobyte w tej sprawie informacje, które doprowadziły ich do ustalenia tożsamości 30-letniego sprawcy i jego miejsca pobytu oraz zatrzymania i odzyskania telefonu.
Na szczęście dziewczynka w czasie upadku nie odniosła żadnych obrażeń. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 30-letniemu mężczyźnie zarzutu rozboju. W środę Sąd Rejonowy w Słupsku zastosował wobec podejrzanego dwumiesięczny tymczasowy areszt.
Rozbój jest kradzieżą z użyciem przemocy lub gróźb. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?