W Rotundzie znajduje się bardzo klimatyczna sala koncertowa, która może nie pomieści rekordowej widowni, ale dzięki niej fani są bliżej muzyków, a i wykonawcy czują atmosferę kilka razy lepiej. Od soboty Rotunda funkcjonuje tylko pod ziemią, taras dla gości został zamknięty.
- Na naszych koncertach nie usłyszymy właściwie tylko rocka i disco polo. Reszta gatunków w mniejszym czy większym stopniu może się przewijać - mówi Przemysław Kazaniecki, właściciel klubu. - Najmocniej stawiać będziemy na czarne klimaty, czyli muzykę rap, r’n’b, soul, czy funk. Bardzo duży przedsmak tego fani mieli miesiąc temu. Na koncercie w Szczecinie pojawił się KRS-One. Rapera takiego kalibru w naszym mieście jeszcze nie było. Trzeba przyznać, że nowojorski muzyk, który zaczął tworzyć już w latach 80., był zachwycony nie tylko lokalem, ale również atmosferą samego koncertu. Ściągnięcie takiej postaci do Rotundy dużo mówi o ambicjach lokalu i organizatorów.
- Niemal w każdy piątek będzie u nas odbywał się jakiś koncert. Sobota to impreza klubowa, ale muzyki na żywo także nie zabraknie - opowiada Przemysław Kazaniecki. - Zapraszam wszystkich. Teraz dopiero nastąpił prawdziwy start Rotundy. Do końca w roku Rotunda niemal co tydzień serwować będzie koncert na poziomie. Grać dla szczecińskiej widowni będzie VNM, duet Rysy, Rasmentalism, Pro8bl3m czy zespół Bubliczki.
- Szczególnie polecam Bubliczki, Mateusz Czarnowski to świetny wokalista i organizator - zapewnia Kazaniecki.
21 października w Rotundzie wystąpią Bubliczki, na początku listopada raper VNM (4 listopada), a dzień po nim duet Rysy. 11 listopada w Rotundzie zagra Rasmentalism, a tydzień później Sztigar Bonko.
Zobacz także: Atrakcje w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?