Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjski parlament zgadza się na użycie wojsk w Syrii

Wojciech Rogacin AIP
aip
Władimir Putin dostał zielone światło od Rady Federacji na wysłanie wojsk rosyjskich do Syrii. W środę rano rosyjski izba wyższa Rady jednogłośnie podjęła uchwałę zezwalającą na użycie wojsk tego kraju poza jego granicami - poinformowała agencja RIA Novosti.

Agencja dodała, że szef administracji Kremla Siergiej Iwanow wyjaśnił dziennikarzom, iż o pomoc zbrojną zwrócił się do Władimira Putina prezydent Syrii Baszar Assad. Stąd wniosek do parlamentu o zatwierdzenie wysłania tej pomocy.

Rosja już od kilku tygodni śle swoje wojska i buduje bazy w Syrii. Informowali o tym Amerykanie, pokazując zdjęcia wywiadowcze pokazujące rosyjskich żołnierzy znajdujących się w Syrii.

W środę media poinformowały, że Rosja wysłała do tego bliskowschodniego kraju swoje najnowocześniejsze myśliwce bojowe Su34. Jak informuje "The Times", sześć takich maszyn wylądowało w bazie w Latakii w poniedziałek - tego samego dnia, kiedy Władimir Putin apelował na forum ONZ o stworzenie antyterrorystycznej wielkiej koalicji na wzór koalicji antyhitlerowskiej.

Putin przekonywał, że tylko we współpracy z armią obecnego prezydenta Syrii Assada można pokonać terrorystów Państwa Islamskiego. Jego apel o stworzenie koalicji, w której Rosja grałaby przewodnią rolę, został chłodno przyjęty przez Zachód. Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama powiedział, że nie może być powrotu do status quo sprzed wojny w Syrii, czyli do utrzymania władzy Assada.

Obama dodał jednak, że USA mogą współpracować ze wszystkimi, włącznie z Rosją i Iranem, w zwalczaniu Państwa Islamskiego.

Władimir Putin w Nowym Jorku zapewniał, że rosyjska pomoc wojskowa dla Syrii nie obejmie wysłania tam żołnierzy wojsk naziemnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński