Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie góra śmieci w Policach

Piotr Jasina
Hałdy śmieci znajdują się między Zakładami Chemicznymi a miastem Police. Do domów mieszkalnych w linii prostej jest kilkaset metrów. Kanał wodny płynie obok tych śmieci. Zwieziono tu już tysiące ton odpadów.
Hałdy śmieci znajdują się między Zakładami Chemicznymi a miastem Police. Do domów mieszkalnych w linii prostej jest kilkaset metrów. Kanał wodny płynie obok tych śmieci. Zwieziono tu już tysiące ton odpadów. Marcin Bielecki
Tysiące ton odpadów zalega przy ul. Kamiennej w Policach, na terenie, który częściowo jest w obszarze Natura 2000. Zezwolenie wydał starosta, mimo negatywnej opinii gminy.

Jacek Stachyra, członek zarządu powiatu polickiego

Jacek Stachyra, członek zarządu powiatu polickiego

Nie było przeszkód prawnych, by nie wydać zezwolenia Ecoramie na działalność. Kontrola WIOŚ, po negatywnej opinii gmin, niczego nie wykazała, nie było mandatu.

Ecorama uruchomiła już linię sortowania odpadów pobudowlanych. Segreguje,odzyskuje surowce a resztę wywozi. Zatrudnia ludzi z pośredniaka, ok. 20 osób. Docelowo ma zatrudnić 100 pracowników.

Firma działa zgodnie z prawem.

- Codziennie przyjeżdża tu dziesięć i więcej samochodów ze śmieciami - mówi Franciszek Grabowski, wysypisko powstało obok jego warsztatu. - Te, które nie mieszczą się pod wiaduktem, jadą z drugiej strony przez tereny Natura 2000, obok starej fabryki.

To jakaś absurdalna sytuacja

Rozmówca przypomina, że wcześniej była tu fabryka mas bitumicznych, były konstrukcje stalowe, wagi. Wszystko wycięto i przysypano śmieciami

- Ciekawe kto te hałdy stąd potem zabierze - dodaje. - Kilka lat temu inna firma, która miała robić biznes w Infraparku, nazwoziła niedaleko stąd tony starych opon i zniknęła. Na długo zostały odpady i problemy.
Teraz odpady zwozi firma Ecorama. Grunty należące do Skarbu Państwa wydzierżawił spółce starosta. Wydał też, mimo negatywnych opinii gminy Police, zezwolenia na gromadzenie śmieci na obrzeżach miasta.

Krzysztof Kesselring, prezes Ecoramy przekonuje, że nie stanowią zagrożenia, a firma zajmuje się odzyskiem surowców z odpadów przemysłowych: metali, szkła, tworzyw. Zapewnia, że spółka chce tu zainwestować kilkadziesiąt mln zł. Odpowiada mu lokalizacja przy porcie, bo produkty chce wywozić za granicę drogą wodną. Zastrzega, że nie będzie robił nic na siłę. Dodaje, że prezydent Stargardu i burmistrz Gryfina zachęcają go, by inwestował na ich terenie.

Kesselring tłumaczy, że z odzyskanych surowców chce produkować granulaty, a odpady budowlane przerabiać na tłuczeń, który może być wykorzystywany przy budowie dróg.

Policzanie widzą góry śmieci w mieście i mają poważne obawy. Podziela je gmina, która w odpowiedzi na pismo starosty dwukrotnie negatywnie zaopiniowała pomysł śmieciowego biznesu w Policach.

- Ecorama nie przedstawiła nam żadnego opracowania o oddziaływaniu inwestycji na środowisko - wyjaśnia Paweł Mirowski, wiceburmistrz Polic. - Teren, na który są zwożone śmieci, nie ma przygotowanego podłoża, żadnej membrany. Tylko ziemia i nieszczelny beton pozostały po fabryce benzyny syntetycznej sprzed wojny. Odcieki z tych hałd trafiają do wód gruntowych. Część działki z hałdami śmieci leży w obszarze chronionym Natura 2000. Chodzi o tereny starej fabryki, w której są chronione siedliska nietoperzy. W pierwszym wniosku Ecoramy do starosty była mowa o 100 tys. ton odpadów rocznie. Tyle śmieci spółka zamierzała zwozić do Polic. Dla porównania spalarnia w Szczecinie ma przyjmować ok. 150 tys. ton odpadów rocznie a nasz zakład odzysku i składowania w Leśnie Górnym rocznie przyjmuje ok. 40 tys. ton odpadów.

Mirowski przyznaje, że w drugim wniosku spółka zmieniła zapis ze 100 tys. ton do 4,5 tys. ton odpadów rocznie. Zagrożenia jednak pozostały.

- Ecorama nie rozwiała naszych wątpliwości - dodał. - Co więcej, zwozi mieszane śmieci komunalne, a nie poprzemysłowe, na które zgodę wyraził starosta. Wykazała to kontrola Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Andrzej Miluch, zachodniopomorski inspektor ochrony środowiska potwierdził wyniki kontroli.
- Spółka nie miała zgody na magazynowanie pozostałości z sortowania odpadów komunalnych - dodał inspektor Miluch. - Będzie ukarana.

Inspektor po obejrzeniu zdjęć hałd odpadów stwierdził, że przyspieszy kolejną kontrolę w Policach.
- Już na pierwszy rzut oka widać, że są to pozostałości po śmieciach komunalnych - dodał.
Starostwo w hałdach śmieci nie widzi zagrożeń, a o wynikach kontroli i karze nic nie wie. Przemilcza też kwestię, że inwestycji Ecoramy nie ma w powiatowym i wojewódzkim planie gospodarki odpadami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński