Chodzi o nasadzenia krzewów, którymi nikt się nie zajmuje.
- Najpierw te malutkie sadzonki schły, nikt ich nie podlewał - mówi pani Małgorzata z Kluczewa. - Niektóre się nie przyjęły. Problem w tym, że teraz zamiast krzaczków na rondzie widać chwasty. Niektóre są bardzo wysokie. Jak to wygląda!
Interweniowaliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Usłyszeliśmy, że firma z Maszewa, która zrobiła nasadzenia, dała na prace 24-
miesięczną gwarancję. Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami szkółki drzewiarskiej Fischer z Maszewa, która na rondzie robiła nasadzenia.
- Będziemy się tym zajmować - obiecuje Grzegorz Wierzbicki z maszewskiej szkółki. - Nie mamy na miejscu sadzonek, by zrobić to od ręki. Musimy czekać na dostawę. Myślę, że do połowy października uzupełnimy nasadzenia i zajmiemy się też chwastami.
Grzegorz Wierzbicki dodaje, że jego firma zgodnie z umową miała tylko wsadzić w ziemię sadzonki.
- Nawet położenie folii ogrodniczej nie było w umowie - mówi przedstawiciel szkółki. - Ale z własnej inicjatywy ją położyliśmy, by zapobiec zarastaniu ronda chwastami. Pielęgnacji ronda nie mieliśmy w umowie. Ale doprowadzimy je do porządku, bo nam szkoda włożonej tam pracy.
Zobacz także: Akcja w SP 5 w Stargardzie
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?