Polacy objęli prowadzenie po wyrównanej inauguracyjnej walce, w której Hamza Touba pokonał Owika Ogannisiana (-52 kg).
Nie mniej zacięty był drugi pojedynek. Trzej sędziowie wskazali, że Dawid Michelus był minimalnie lepszy od Gabila Mamiedowa w kategorii -60 kg.
Biało-czerwoni prowadzili 2:0 i ich sytuacja stała się komfortowa. Niestety, w tym momencie zaczęły się dla nich schody. Damian Kiwior (-69kg) nie dał rady Albertowi Karibianowi i jednogłośnie przegrał na punkty.
Nie najlepiej swój pojedynek z Jarosławem Doronichewem zaczął Paweł Wierzbicki (+91kg). Jednak im bliżej końca, tym Polak spisywał się lepiej i sędziowie mieli sporą zagwozdkę, na kogo postawić. Ostatecznie jednak wygrał Rosjanin i zrobił się remis 2:2.
Na deser organizatorzy zostawili pojedynek szczecinianina Arkadiusza Szwedowicza z Pawłem Siliaginem (-81 kg). Rywal pięściarza Skorpiona Szczecin to brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw świata. Siliagin wykazał się większym doświadczeniem i pokonał Szwedowicza, mimo że ten zaczął bardzo obiecująco.
O następne punkty w grupie C biało-czerwoni powalczą 13 lutego, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Argentyną, która w piątek pokonała u siebie Wenezuelę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?