Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosjanie i Amerykanie na tropie prątka

SN
Błyskawiczną metodę identyfikacji nowych odmian prątków Kocha - bakterii wywołującej gruźlicę - opracowali naukowcy amerykańscy i rosyjscy.

Dzięki niej można w kilka godzin rozpoznać, która z licznych mutacji zarazka zaatakowała chorego. Znany ze swej podstępnej natury prątek Mycobacterium tuberculosis został odkryty w XIX w. przez Roberta Kocha. Szacuje się, że w ostatnich dwustu latach zabił miliard ludzi.

Prątkami zakażona jest prawdopodobnie co druga osoba na świecie. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że rocznie zapada na gruźlicę około 10 mln ludzi, z czego od 2 do 3 mln umiera. Pierwszy skuteczny lek - streptomycynę - opracowano w latach czterdziestych XX wieku. Dzięki niemu choroba zaczęła się wycofywać. Ten trend odwrócił się jednak kilkanaście lat temu. Zmutowane odmiany bakterii, odporne na wiele antybiotyków, powracają. Aby zapobiegać ekspansji choroby, trzeba szybko ustalić, która odmiana zarazka zaatakowała.

Metoda zaproponowana przez badaczy z amerykańskiego Argonne National Laboratory i Instytutu Biologii Molekularnej im. Engelhardta w Moskwie wykorzystuje olbrzymie możliwości współczesnej biotechnologii. Naukowcy wyizolowali z poszczególnych szczepów bakterii gruźlicy fragmenty DNA i wykorzystali je do stworzenia biochipów.
- Podczas testów bezbłędnie rozpoznawały one typ prątka już po kilku godzinach - mówi współautor badań Harvey Drucker.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński