Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosja jako pierwsza na świecie już za dwa tygodnie chce zacząć stosować szczepionkę przeciwko koronawirusowi

Wojciech Rogacin
Wojciech Rogacin
Na tym zdjęciu, opublikowanym przez rosyjskie Ministerstwo Obrony, znajdują się wolontariusze, którzy poddali się testom szczepionki przeciwko Covid. Tutaj widać ich po wypisaniu z Głównego Wojskowego Szpitala Klinicznego Burdenko w Moskwie w Rosji.
Na tym zdjęciu, opublikowanym przez rosyjskie Ministerstwo Obrony, znajdują się wolontariusze, którzy poddali się testom szczepionki przeciwko Covid. Tutaj widać ich po wypisaniu z Głównego Wojskowego Szpitala Klinicznego Burdenko w Moskwie w Rosji. Andrey Kataev/SPUTNIK Russia/East News
Niezwykłe doniesienia z Rosji. Jak ujawnia stacja CNN w ekskluzywnym materiale, Rosja zamierza najpóźniej do 10 sierpnia rozpocząć szczepienia mieszkańców przeciwko koronawirusowi. Jako pierwsi szczepieni mają być pracownicy medyczni. Stanie się tak choć szczepionka przeszła dopiero dwie fazy testów.

Rosja jako pierwsza zamierza szczepić swych obywateli przeciwko koronawirusowi i to już od sierpnia. Do tych sensacyjnych informacji dotarli dziennikarze amerykańskiej stacji CNN. Rozmawiali oni z kierownikiem projektu badawczego w Moskwie, gdzie trwają prace nad rosyjską szczepionką na koronawirusa. I zauważają, że rosyjscy naukowcy nie przeprowadzili jeszcze dostatecznej liczby testów nowej szczepionki, nie ma też publikacji naukowych, opisujących jej powstanie i działanie. Zdaniem CNN może to rodzić pytania o skuteczność oraz bezpieczeństwo zażycia tego środka.

Prace nad rosyjską szczepionką na Covid-19 prowadzone są w moskiewskim Instytucie Epidemiologii i Mikrobiologii imienia Nikołaja Gamaleja. Przedstawiciele tego instytutu powiedzieli CNN, że pracują nad tym, by najpóźniej 10 sierpnia szczepionka została zaakceptowana do użycia. Wówczas mogłyby się już rozpocząć normalne szczepienia - w pierwszej kolejności personelu medycznego w Rosji. Ministerstwo zdrowia nie potwierdziło jak dotąd sierpniowej daty, oświadczyło natomiast, że pierwsi będą szczepieni pracownicy służb medycznych.

Kirił Dmitrijew, szef rosyjskiego funduszu inwestycyjnego, który finansuje rosyjskie badania nad szczepionkami nazwał to wydarzenie "momentem Sputnika". Odniósł się w ten sposób do udanego wystrzelenia przez Związek Radziecki w 1957 roku pierwszego na świecie satelity Sputnik. - Amerykanie byli zaskoczeni, gdy usłyszeli dźwięk Sputnika. Tak samo jest z tą szczepionką. Rosja uzyska ją pierwsza - dodał Dmitrijew w rozmowie z CNN.

Dziennikarze stacji przypominają jednak, że Rosja nie opublikowała żadnych danych naukowych na temat testów szczepionki, w związku z czym nie można zweryfikować deklarowanego bezpieczeństwa ani skuteczności szczepionki. CNN wskazuje też, że liczba testów szczepionki mogła być niewystarczająca. 3 sierpnia ma się zakończyć druga faza testów, podczas gdy szczepionki, nad którymi pracują laboratoria w USA weszły już w trzecią fazę testów, a mimo to nie są kierowane jeszcze do normalnego użycia.

Obecnie na świecie prowadzonych jest co najmniej 25 prac nad szczepionkami na koronawirusa. Jeśli Rosjanie zaczną szczepić swych obywateli w sierpniu, staną się światowym liderem pod tym względem. Według CNN, padają głosy krytyki, że dążenie tego kraju do jak najszybszego zastosowania szczepionki jest wynikiem nacisków politycznych ze strony Kremla, który chętnie przedstawia Rosję jako światową potęgę naukową.

Rosyjscy naukowcy twierdzą, że prace nad ich szczepionką postępowały szybko, gdyż jest ona zmodyfikowaną wersją szczepionki już stworzonej do walki z innymi chorobami. Takie podejście jest stosowane jednak w wielu innych krajach i przez inne firmy - przekonuje CNN. Tyle, że władze zdrowotne w USA czy unii Europejskiej wymagają dostępu do pełnej dokumentacji, zanim wydadzą pozytywną opinię o wypuszczeniu szczepionki na rynek.

Rosjanie zapewnili CNN, że dokumentację kompletują i wkrótce ją opublikują.

Jak informuje amerykańska stacja, rosyjskie ministerstwo obrony informowało już, że rosyjscy żołnierze służyli jako ochotnicy w testach szczepionki. W nagranych komentarzach przekazanych CNN Alexander Ginsburg, dyrektor projektu, powiedział, że już wstrzyknął sobie szczepionkę.

Szczepionka rosyjska wykorzystuje ludzkie wektory adenowirusowe, które zostały osłabione, aby nie replikowały się w organizmie. W przeciwieństwie do większości opracowywanych szczepionek opiera się na dwóch wektorach, a nie na jednym, a pacjenci otrzymywać mają drugi zastrzyk przypominający.

Z materiału CNN wynika, że rosyjskie władze zaprzeczają, jakoby ich celem było pokazanie światu, że są liderem w dziedzinie medycyny, a chodzi jedynie o ochronę społeczeństwa. W Rosji liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa przekroczyła już 830 tys., zmarło 13 778 chorych. Rosja jest czwartym po USA, Brazylii, Indiach krajem z największą liczbą zakażeń.

- Nasi naukowcy skupili się nie na tym, by być pierwsi, ale na ochronie ludzi - powiedział Dmitriev w rozmowie z CNN. Wcześniej jednak wypowiadał się o wiodącej roli Rosji w opracowywaniu szczepionek przeciwko eboli czy wirusowi MERS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rosja jako pierwsza na świecie już za dwa tygodnie chce zacząć stosować szczepionkę przeciwko koronawirusowi - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński