Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ropa droższa niż benzyna!

Marzena Domaradzka, 2 grudnia 2005 r.
Gryficcy kierowcy płacą drożej za olej napędowy, niż za bezołowiową E 95. Różnica między ropą a benzyną jest od 6 do 10 groszy na litrze.

- Ceny hurtowe oleju napędowego Orlenu i Lotosa są wyższe od benzyny - twierdzi Marek Woźniak, dyrektor Handlowy PKS Gryfice sp. z o.o., do którego należą dwie stacje na terenie miasta. - Poza tym na rynku jest mało oleju. Jesteśmy uzależnieni od limitów.

Na stacji otwartej przed tygodniem, przy ul. Starogrodzkiej jest najdrożej. Kierowcy muszą tu zapłacić 3,87 zł za litr oleju. Litr benzyny bezołowiowej 95 kosztuje na tej stacji 3,77 zł.

Taniej w Trzebiatowie

PKS nie jest jedyny. W Gryficach olej podrożał prawie na wszystkich stacjach. Przy wjeździe do miasta, na stacji Hipogryf za litr ropy zapłacimy także 3,87 zł. Taniej o 6 groszy zatankujemy na stacji Ad Rem. Dla porównania litr bezołowiowej kosztuje tu 3,73 zł. Na gryfickiej stacji Orlenu litr ropy do wydatek 3,83 zł, ale w porównaniu z ceną 95 bezołowiowej - 4,24 to i tak niewiele.

Tymczasem na terenie Trzebiatowa ceny oleju nie drgnęły. Nadal są mniejsze, niż stawka za benzynę. Litr ropy można dostać najtaniej za 3,75 zł, najdrożej za 3,77 zł. Olej nie zdrożał, ale benzyna jest droższa o kilkanaście groszy niż w Gryficach. Na gryfickiej stacji PKS bezołowiową 95 kupimy za 3,77 zł, gdy w Trzebiatowie najtaniej zapłacimy 4.05 zł.

- Przed otwarciem nowej stacji kupiliśmy po bardzo atrakcyjnej cenie benzynę, mamy zapas - mówi Marek Woźniak.

To będzie szok

- To oczywiste, że jesteśmy na przegranej pozycji. Musimy tankować, ale na pewno mniej, niż zwykle - mówi pan Wojciech Michrowski z Niechorza, który kupuje paliwo na stacji PKS. - Każdy kto ma diesla myślał, że lepiej na tym wyjdzie, bo ropa była tania. Teraz kierowcy zaczynają popadać w popłoch. Jak cena przekroczy 4 złote, to będzie szok - tłumaczy mężczyzna.

Co na to inni?

- Nie my jedni podnieśliśmy stawkę. W Polsce jest już taki trend. Nasze przedsiębiorstwo także ponosi konsekwencje tej podwyżki, bo cały nasz tabor jeździ na oleju - tłumaczy Marek Woźniak.
Inaczej na ten temat myślą kierowcy.

- A może oni podnieśli ceny, żeby sobie straty wyrównać, a za nimi poszły w ślad inne gryfickie stacje - zastanawiają się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński