Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy protestowali we wtorek nie tylko w Świnoujściu. Zapowiedzieli też kolejne protesty

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Protest NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” w Słupsku.
Protest NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” w Słupsku. Krzysztof Piotrkowski
Prawie 150 rolników spotkało się wczoraj przy Latarni Morskiej przy ul. Ku Morzu w Świnoujściu. Domagali się realizacji swoich postulatów, które wcześniej złożyli na ręce premiera Morawieckiego.

Podobne zgromadzenie odbyło się także w innych miastach regionu. Kilkudziesięciu rolników wzięło udział w proteście w Słupsku. Tam rolnicy przypomnieli też o problemie z dzierżawą ziemi przez firmy rolnicze z zagranicznym kapitałem.

- Dziś rolnicy indywidualni dzierżawią państwową ziemię rolną na kilkuletnie okresy, kiedy konkurencyjne względem nich firmy umowy podpisują nawet na dekady — mówił w Słupsku Jan Borodyjuk, organizator protestu. - Konsekwencja to brak areałów dla indywidualnych gospodarstw rolnych.

- Ale domagamy się przede wszystkim określenia terminów realizacji poszczególnych postulatów złożonych na ręce premiera Mateusza Morawieckiego — podkreślał Edward Kosmal, wiceprzewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”. - Te postulaty przedstawiliśmy premierowi Morawieckiemu przed tygodniem, 10 stycznia 2023 r.

Jak podkreślają rolnicy, chodzi im przede wszystkim o to, aby został wstrzymany niekontrolowany napływ zbóż do Polski z Ukrainy, ale zależy im także na ochronie gospodarstw rodzinnych poprzez zawieszenie wdrażania tzw. Zielonego Ładu, wprowadzenie Funduszu Gwarancyjnego dla oszukanych rolników, czy też wprowadzenia programu oddłużeniowego.

Rolnicy postulują utrzymanie opłacalności produkcji rolniczej poprzez obniżenie cen nawozów , wprowadzenie wakacji kredytowych, obniżenie oprocentowania kredytów rolniczych na bezpośrednią produkcję rolną czy też zmniejszenie poziomu cen energii dla gospodarstw rolnych i zakładów przetwórstwa.

- W tej chwili rynek polski zalały zboża z Ukrainy, a to spowodowało, że ceny zboża od polskich rolników są bardzo niskie — wyjaśnia Edward Kosmal. - Mamy kłopot przede wszystkim z kukurydzą, ale też z pszenicą. Jednocześnie do krajów Unii Europejskiej dotarło bardzo dużo zboża spoza krajów Unii — dodaje wiceprzewodniczący. - Stąd niskie ceny w skupie. Uprawa zbóż w tej chwili jest już dla nas zupełnie nieopłacalna.

Wiceprzewodniczący zwraca też uwagę na rosnące ceny nawozów sztucznych, coraz wyższe ceny paliw i energii na wsi.

- Postulujemy, aby ustalono ceny na tzw. paliwo rolnicze — mówi Kosmal. - Tak jak to jest np. w Niemczech.
Zapowiada, że na środę związkowcy i przedstawiciele organizacji rolniczych są umówieni z wicepremierem, ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henrykiem Kowalczykiem na dalsze rozmowy w sprawie postulatów rolników.

- Jednak jeśli te rozmowy nie przyniosą rezultatów, jeśli rząd nie uwzględni naszych postulatów, to będziemy dalej protestować — zaznacza Edward Kosmal. - I już dzisiaj możemy zapowiedzieć, że za dwa tygodnie odbędą się protesty w rolników w każdej gminie, w każdym powiecie. Będą to masowe protesty — podkreśla.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński