- Jego młody, 34-letni właściciel zmarł nagle - mówi wolontariuszka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Tylko on zajmował się psiakiem. W domu pozostały małe dzieci i owdowiała żona, która musi sobie poradzić z wieloma problemami.
Pies wychował się z dziećmi lecz teraz jest w takim stanie, że szukamy dla niego domu stabilnego, bez stresów i bieganiny małych nóżek. Rocky bardzo cierpi po stracie pana i kompletnie nie wie co się stało. Jego świat się zawalił. Mamy czas jedynie do 4 maja. Przygarnijcie Rockyego
Jeśli ktoś chciałby zaopiekować się psem lub przynajmniej na jakiś czas stworzyć mu tymczasowy dom może się kontaktować pod nr telefonu 517680264.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?