Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rockowo, ambitnie i alternatywnie już od pięciu lat! [wideo]

Krzysztof Syrek [email protected]
Time To Express 13 listopada obchodzić będzie 5-lecie istnienia.
Time To Express 13 listopada obchodzić będzie 5-lecie istnienia. Fot. Zespół
Ścieżki Dźwiękowe Szczecina: Time To Express opisywany już wcześniej w tym cyklu zespół w sobotę 13 listopada obchodzić będzie 5-lecie istnienia. Poniżej rozmowa z wokalistą Tomkiem Skierczyńskim i gitarzystą Bartkiem Kuleszą - założycielami kapeli.

Ścieżki dźwiękowe Szczecina

Ścieżki dźwiękowe Szczecina

To opowieść o szczecińskich muzykach. Co tydzień przedstawię sylwetkę solisty, lub zbiorową całej kapeli, która wzbogaca miejską przestrzeń swoją muzyczną twórczością. Jeśli w duszy gra tobie muzyka i realizujesz się dźwiękowo napisz [email protected].

Czy przez te pięć lat, myślicie, że dotarliście już do punktu, który jasno określił obraz zespołu jako zmierzającego w kierunku gwiazdy sceny muzycznej? Jeśli tak, czy tym momentem było wydanie pierwszego albumu, czy jeszcze wcześniej docenienie waszej twórczości przez dziennikarza Trójki, Piotra Kaczkowskiego?

- Teraz jesteśmy na etapie pukania do drzwi tej wysokiej półki. - mówi Bartek Kulesza - Droga młodego zespołu dzieli się na kilka etapów. Pierwsze koncerty, pierwsze składanki, radio. W naszym przypadku Trójka u Kaczkowskiego, potem inne audycje przykładowo u Stelmacha. Kolejny etap to wydanie płyty.

Ale bycie zauważonym na początku drogi muzycznej przez kogoś takiego jak Piotr Kaczkowski to chyba spora nobilitacja?

- Impuls do działania, znak, że jednak coś fajnie robimy i warto robić to dalej. - wyjaśnia Bartek - Za nami etap wydania pierwszej płyty, za chwilę ukaże się kolejna "Void In You". Gramy, pracujemy, można nas usłyszeć w radio. Nie wiem jednak, czy możliwe jest, żeby z naszą muzyką przebić się do nurtu mainstream. Teraz przed nami najtrudniejszy okres…

Jak się odnosicie do porównań do Myslovitz jeśli chodzi o polską scenę?

- Dla mnie to bardzo miłe porównanie. - ocenia Bartek - Lubię ten zespół. Wychowałem się na nich. Kiedy przechodziłem ten okres w życiu, w którym człowiek najwięcej chłonie, ta muzyka była mi bliska.

Na pierwszej płycie mieliście tylko trzy utwory polskojęzyczne…

- Tak, a na drugiej będą raptem dwa. - informuje Tomek Skierczyński - Jesteśmy raczej zespołem anglojęzycznym. Dlatego porównania do Myslovitz mogą się odnosić raczej do patentów gitarowych, jakichś zagrywek.

Czemu zdecydowaliście się na teksty anglojęzyczne, jest prościej?

- Nie chodzi o to, że jest prościej. - wyjaśnia Tomek - Po prostu lubię pisać w tym języku.

- Trzeba powiedzieć, że nie są to banalne teksty, typu "Ja cie kocham, ty mnie nie kochasz, ty mnie zostawiłeś, itd." - dodaje Bartek - Te teksty o czymś mówią, o czymś ważnym dla nas.

Time To Express - Alone (by Edgar Allan Poe) specjalnie dla czytelników Głosu Szczecińskiego

Anglojęzyczny "Robot" z Waszej pierwszej płyty nieodparcie kojarzy się ze stylistyką Radiohead…
- I właśnie druga płyta czerpie z takiej stylistyki - mówi Tomek - "Robot" był taką małą zapowiedzą tego co pojawi się na drugim albumie. Słuchacze takich zespołów jak Coldplay, Placebo, Myslovitz, Radiohead, na pewno znajdą coś dla siebie. Nie ukrywamy tych inspiracji.

- Brzmieniowo na pewno album "Void In You" będzie bardziej dopracowany - dodaje Bartek - To dzięki temu, że nagrywaliśmy w studio TOYA, jednym z najlepszych w Polsce. Tam między innymi nagrywali Czesław Śpiewa, czy Coma. Teraz nagrywa tam Glaca ze Sweet Noise. Dostaliśmy szansę, bo Pani Prezes studio TOYA po odsłuchaniu naszej muzyki zaproponowała nam trzy tygodnie darmowej sesji, w zamian za koncert w ich wytwórni.

- Warunki były świetne. - chwali studio Tomek - Myślę, że każdy młody zespół marzyłby o możliwości nagrywania w podobnym studio.

W sobotę 13 listopada we Free Blues Club będziecie obchodzić 5 urodziny Time To Express. Kiedy wcześniej rozmawialiśmy, powiedzieliście mi, że odejdziecie od konwencji spokojnego i melancholijnego grania, czy to znaczy też, że nowa płyta "Void In You" będzie dźwiękowo bardziej niepokorna?

- Ona jest bardzo skontrastowana - wyjaśnia Bartek - Są na niej utwory zarówno bardzo mocne jak i spokojne ballady rockowe. Taki znerwicowany jest ten materiał (śmiech). Gitary są mocno odkręcone, momentami brzmią jak na płytach metalowych.

- Ważne są melodie, myślę, że nasz zespół charakteryzuje się tym, że jest melodyjny i to słychać. - dodaje Tomek.

Podczas urodzinowego koncertu we Free Blues Club razem z Wami, gościnnie wystąpi jeszcze dwóch muzyków…

- Tak, będzie Sławek Uniatowski i Bartek Szymoniak. - wyjaśnia Bartek Kulesza - Bartek, to obecny wokalista bandu Sztywny Pal Azji. To także nasz dobry znajomy i dzięki niemu pojawi się też Sławek. Wykonają kilka utworów, bardzo akustycznie na skrzypce i na fortepian.

- Trzeba wspomnieć, że Bartek jest dobrym skrzypkiem. - dodaje Tomek.

Pojawi się beatbox?

- A nie wiem (śmiech) bardzo możliwe, że będzie jakaś niespodzianka. - mówi Tomek - Może zagramy jakiś popularny utwór kapeli Sztywny Pal Azji?

Szykuje się bardzo ciekawy koncert. Do zobaczenia zatem 13 listopada i już teraz życzę Wam "Sto lat udanego grania".

Time To Express - Tysiąc Nowych Dni - specjalnie dla czytelników Głosu Szczecińskiego

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński