Przypomnijmy, że zawodnik doznał kontuzji podczas sobotniego spotkania z Lechem Poznań. Najpierw strzelił bramkę, a w przerwie został zmieniony przez Łukasza Zwolińskiego. Nie było wskazane, by kontynuował grę.
- I bardzo dobrze, że zawodnik dał znać o kłopocie podczas pierwszej połowy - mówi Dariusz Dalke, fizjoterapeuta drużyny. - Poczuł ukłucie i postanowił nie kontynuować meczu. To szczęście w nieszczęściu, bo przy grze mógł pogłębić uraz i wtedy miałby problem. Marcin jest doświadczonym zawodnikiem. Bardzo często zdarza się, że mniej doświadczeni próbują jeszcze sprawdzić w trakcie meczu, co się stanie i kończy się to poważniejszymi kontuzjami - wyjaśnia Dariusz Dalke.
Sztab szkoleniowy podczas dwóch najbliższych dni będzie oceniał stan zdrowia napastnika. Na razie Robak poddawany jest rehabilitacji.
- Zobaczymy, kiedy będzie w stanie truchtać, a kiedy powrócić do treningów. Na teraz mogę powiedzieć, że nie jest to uraz, który wykluczy napastnika z gry na dłużej, np. na kilka tygodni. Marcin Robak myśli pozytywnie, wie że to nie jest skomplikowany uraz - dodaje Dariusz Dalke.
Najbliższe dwa dni pokażą więc, czy król strzelców będzie w stanie zagrać w piątek przeciwko Wiśle Kraków (początek o godz. 20.30).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?