MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwy Lecha Poznań przegrywają u siebie z ostatnią drużyną w tabeli. Miano najlepszej Akademii w Polsce odejdzie w niebyt?

Maksymilian Dyśko
Maksymilian Dyśko
Rezerwy Lecha Poznań przegrały z ostatnią drużyną w tabeli - Sandecją Nowy Sącz.
Rezerwy Lecha Poznań przegrały z ostatnią drużyną w tabeli - Sandecją Nowy Sącz. Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl
W poprzednim meczu młodzi lechici przegrali z Hutnikiem Kraków 0:3. W ramach 33. serii gier podopieczni trenera Artura Węski podejmowali Sandecję Nowy Sącz, która spadła z drugiej ligi. Z kolei rezerwy Kolejorza musiały wygrać to starcie, by oddalić się od strefy spadkowej. Mecz zakończył się wygraną podopiecznych trenera Radosława Kasperczyka 1:0, po bramce Radosława Gołębiowskiego i rezerwy Lecha Poznań znacznie skomplikowały swoją sytuację.

Trener Artur Węska dokonał siedmiu zmian względem ostatniego spotkania z Hutnikiem. Do składu powrócili Adam Stachowiak, Bartosz Tomaszewski, Michał Gurgul, Jan Niedzielski, Tomasz Cywka, Maksymilian Dziuba oraz Maksym Czekała. Poprzednie starcie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się bezbramkowym remisem.

Lechici powinni strzelić dwa gole w pierwszej połowie

Zdecydowanie lepiej w mecz weszli goście, którzy z łatwością wrzucali piłki w pole karne lechitów. Obrońcy Kolejorza radzili sobie z nimi poprawnie, niemniej Sandecja przez większość czasu utrzymywała się przy piłce. Podopieczni trenera Artura Węski raz po raz próbowali wyjść z kontratakiem. Najlepszą sytuację do wyjścia na prowadzenie, w pierwszym kwadransie miał Maksymilian Dziuba. Młody pomocnik pomknął lewą stroną boiska i oddał strzał w polu karnym, mając przed sobą jedynie Martina Polacka. Może, gdyby Dziuba próbował skrócić kąt i zszedłby do środka, uderzyłby w światło bramki.

Gra była mocno rwana – podania obu ekip były niedokładne i w dodatku arbiter musiał często sięgać po gwizdek. W 21. minucie lechici oddali pierwszy celny strzał. Autorem uderzenia był Maksymilian Dziuba. Od tego momentu to gospodarze przeważali i kreowali więcej sytuacji. Od 25. minuty mogliśmy zauważyć zamianę na skrzydłach. Na lewej flance pojawił się Maksym Pietrzak, a prawej Igor Kornobis. Kilka minut później Maksym Czekała obsłużył podaniem Maksymiliana Dziubę, po którym młody pomocnik ponownie stanął oko w oko z golkiperem Sandecji. Niestety, uderzenie przeszło obok lewego słupka. W kolejnych minutach nie zobaczyliśmy niczego wartego odnotowania i do przerwy mieliśmy 0:0.

Żenująca postawa pod bramką rywala

Trener Artur Węska dokonał dwóch zmian na początku drugiej połowy. W miejsce Maksyma Czekały i Jana Niedzielskiego weszli Norbert Pacławski i Aleksander Nadolski. Minutę po wejściu Norbert Pacławski zmarnował dogodną sytuację, będąc sam na sam z bramkarzem gości. Niestety, niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 50. minucie bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Radosław Gołębiowski i podopieczni trenera Radosława Kasperczyka na prowadzenie.

W 62. minucie Maksymilian Dziuba otrzymał kartkę za dyskusje z arbitrem i tym samym młody pomocnik nie zagra w ostatniej kolejce w meczu z Polonią Bytom.

Po straconym golu przy piłce dłużej utrzymywali się lechici, ale niewiele z tego wynikało. W 79. minucie Norbert Pacławski miał sporo miejsca, był ustawiony na wprost bramki Polacka, ale golkiper Sandecji popisał się dwoma kapitalnymi interwencjami. Trener Artur Węska na dziesięć minut przed końcem spotkania dokonał korekty, która wymusiła zmianę systemu gry. Za Macieja Orłowskiego wszedł Szymon Maza i lechici grali na dwójkę napastników.

Obraz gry jednak się nie zmienił i rezerwy Lecha Poznań przegrały drugi mecz z rzędu. Brak skuteczności pod bramką rywala, niewykorzystywanie 100% sytuacji to główne przyczyny porażki.

Lech II Poznań – Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:0)

Bramki: Gołębiowski 50.

Lech II: Stachowiak – Orłowski (80. Maza), Tomaszewski, Wichtowski, Gurgul – Niedzielski (46. Nadolski), Cywka, Dziuba, Pietrzak (62. Wolski), Kornobis (62. Kukułka) – Czekała (46. Pacławski)

Sandecja Nowy Sącz: Polacek – Szufryn, Potoma (90. Wokacz), Gołębiowski (80. Kołbon), Maślanka – Kowalik, Rutkowski, Vaclavik , Bryła (80. Sobczak), Kamiński (67. Wolsztyński) – Wilczyński (67. Oliveira)

Kartki:

  • Pacławski 52., Kornobis 62., Dziuba 62., Tomaszewski 65., Gurgul 86.  – Lech

  • Szufryn 37., Wilczyński 63., Rutkowski 67., Maślanka 72. - Sandecja

Sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski