To rewolucja w więziennictwie, które do tej pory pozbawione było nowinek informatycznych. Sala z kamerą do telekonferencji jest w areszcie przy ul. Kaszubskiej w Szczecinie. Znajduje się na oddziale dla najbardziej niebezpiecznych przestępców. Jest świetnie zabezpieczona. Jeśli przestępca jest naprawdę groźny, sadza się go za kratą. Nie ma obaw, że zniszczy sprzęt lub spróbuje zaatakować strażnika lub obrońcę.
- Wszystko jest już gotowe. System działa. Czekamy na pierwsze przesłuchanie - mówi mjr Jarosław Dąbrowski, szef działu ochrony szczecińskiego aresztu.
Do tej pory przesłuchania osadzonych przed prokuratorem lub w sądzie odbywały się tradycyjnie. Gdy np. więzień ze Szczecina miał być przesłuchany w Krakowie, konwój wiózł go na miejsce. Było drogo i niebezpiecznie, bo nigdy nie ma pewności, że koledzy skazanego nie będą chcieli go w drodze odbić.
Najlepszym przykładem jest świadek koronny, skruszony gangster Jarosław S. "Masa". Nie ma miesiąca, aby konwój nie wiózł go do jakiejś prokuratury lub sądu, aby zeznawał w sprawach zorganizowanej przestępczości. W taki sposób "Masa" wożony jest po całej Polsce. Teraz to się zmieni.
Przesłuchania będą miały formę telekonferencji w sali szczecińskiego aresztu. Podobne rozwiązania będą jeszcze w 19 aresztach w Polsce. Na razie konferencje będą dotyczyć przesłuchań w prokuraturze. W przyszłości także w sądzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
