Ewa Andruszkiewicz, autorka petycji, apeluje także o wstrzymanie egzekucji wyroków sądowych, które są niekorzystne dla lokatorów oddawanych kamienic. W rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press powiedziała, że jest ofiarą mafii reprywatyzacyjnej, obojętności instytucji publicznych, gdy została bez dachu nad głową. - Przez te wszystkie lata, podczas wszystkich procesów mój los nie obchodził ani sędziów ani radcy prawnej urzędu dzielnicy Warszawa-Mokotów, która nigdy nie przyszła jako interwenient uboczny na proces - informuje Andruszkiewicz.
CZYTAJ TEŻ: Warszawa: Jest mapa dzikiej reprywatyzacji. 28 śledztw wznowionych, wraca sprawa Jolanty Brzeskiej
Ewa Andruszkiewicz w petycji pisze: „Zwracam się z apelem, by do czasu zakończenia dochodzeń prokuratorskich i prac komisji obligatoryjnie zmusić sądy i kancelarie komornicze do wstrzymania dalszych prześladowań ofiar dzikiej reprywatyzacji. Oni w dalszym ciągu nie czują wsparcia Państwa i na co dzień zostają sam na sam z prawnikami, wyspecjalizowanymi w wyłudzaniu”.
Andruszkiewicz występuje w imieniu 40 tysięcy warszawiaków, którzy zostali wyrzuceni z domów przez spekulantów. - Ten horror ciągle trwa. Jak widać po postawie Marzeny Kruk i jej brata Roberta Nowaczyka, roszczeniom nie ma końca. Ciągle w sądach trwają procesy o eksmisje i odszkodowania, nie tylko te wielomilionowe, od Miasta czy Państwa, ale też od nich, biedaków, którzy tracą lub już utracili dach nad głową, a często też dorobek całego życia – pisze w petycji.
CZYTAJ TEŻ: Reprywatyzacja w Warszawie: Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła doniesienie do prokuratury
Wyjaśnia w niej, iż są to osoby ścigane przez komorników za rzekome długi, które im wygenerowano w sądach. -W prokuraturach trwają dochodzenia. Chcę wierzyć, że tym razem prowadzone są sumiennie. Wierzę, że będzie komisja weryfikacyjna, która wyjaśni, kto w procesach reprywatyzacyjnych jest stroną pokrzywdzoną – informuje Andruszkiewicz.
Autorka petycji w rozmowie z AIP poinformowała, że petycja jest od 3 stycznia i można ją podpisać w internecie. Póki co zebrano 533 głosów, a musi być ich przynajmniej 1000.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?