Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont zabytku kosztował krocie. Teraz boją się wandali

Andrzej Kus
Wiata może być atrakcją, tymczasem stoi w ustronnym miejscu i jest łakomym kąskiem dla wandali.
Wiata może być atrakcją, tymczasem stoi w ustronnym miejscu i jest łakomym kąskiem dla wandali. Sebastian Wołosz
Zarząd dróg chce zainstalować monitoring zabytkowej wiaty, której odrestaurowanie kosztowało 170 tysięcy złotych. - Teraz jest zagrożona zniszczeniem - mówią mieszkańcy.

Na odrestaurowanie zabytkowej wiaty miasto wydało blisko 170 tysięcy złotych. Teraz obiekt z lat dwudziestych XX wieku zagrożony jest znowu dewastacją, bo praktycznie nikt go nie dogląda. Stoi w zaciszu, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z jego cennego charakteru.

- Wiem, że jest jakaś wiata i słyszałem, że była odnawiana, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, że jest aż tak stara i cenna - przyznaje Paweł Gągolewski, którego spotkaliśmy w okolicach Lasu Arkońskiego. - Stoi rzeczywiście, w dziwnym miejscu. Nie wiem czy nie powinna być bardziej wyeksponowana. Skoro włożyło się w nią tyle pieniędzy - należy się tym chwalić i pokazywać. Tak, w każdej chwili może być znowu zniszczona. To kuszący kąsek dla wandali.

Sprawę również zauważył radny Piotr Jania. W interpelacji skierowanej do prezydenta podsuwa pewien pomysł.

- Zabytkowa wiata stoi w miejscu, gdzie w godzinach wieczornych i nocnych prawie nikt nie przebywa. Jest to miejsce ustronne. Sprzyja to wandalizmowi, z którym trudno w tym miejscu jest walczyć. Należy, o ile to możliwe, zainstalować monitoring albo podjąć jakieś inne działania, które pozwolą uratować zabytkowy obiekt przed zniszczeniem - podpowiada.

O wiacie zaczęło być głośno w 2006 roku. Zapomniany obiekt niszczał i planowano jego rozbiórkę. Uratowało ją wpisanie do rejestru zabytków. Podjęto decyzję o renowacji. Zakres zamówienia sporządzony przez Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego objął roboty izolacyjne ścian fundamentowych, związane z konstrukcją więźby dachowej, stropu i podbicia okapów, roboty rozbiórkowe kiosku i dachu wiaty oraz remont tego wszystkiego.

Teraz dowiedzieliśmy się, że trwają już rozmowy nad zabezpieczeniem obiektu.

- To prawda, prowadzimy rozmowy z firmą zajmującą się monitoringiem elektronicznym - poinformowała nas Marta Kwiecień-Zwierzyńska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński