Drugi, w kierunku Polic, jest przejezdny. W kierunku centrum przepuszczane są jedynie autobusy.
Rano, a nawet później, na objazdach tworzyły się spore korki. Część kierowców mimo znaków i ostrzeżeń próbowała jechać na wprost. Na szczęście od rana pilnowali tu porządku policjanci, zawracając natrętów.
Szczególnie źle jechało się na objeździe ulicami Cyryla i Metodego oraz Ofiar Oświęcimia. Na tej drugiej sporo dziur. Nie dość więc, że zniszczona nawierzchnia tej trakcji przypomina jazdę na budowie po płytach betonowych, to przez wyrwy można urwać rosory.
- Niezwłocznie wszystkie dziury zostaną załatane - obiecuje nam i zmotoryzowanym szczecinianom Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Kolejny problem z objazdem, to jednoznaczne cwaniactwo co niektórych kierowców. Zamiast jechać wspomnianym objazdem, tuż po skręcie z ulicy Sczanieckiej wjeżdżali między garaże. Tu jest pusto. Jedzie się po nieistniejącym przedłużeniu ulicy 1 Maja i dojeżdża do zjazdu w ulicę Ofiar Oświęcimia vis a vis Manhattanu, dosłownie 40 m przed wjazdem na ulicę Emilii Plater. Tu przedsiębiorczy kierowcy wpychali się między cierpliwie czekające samochody.
Po remoncie ulicy Sczanieckiej zostanie ona poszerzona i każdy z pasów ruchu będzie miał wymagane przepisami 3,5 m. Straci na tym chodnik, który aktualnie jest zwężany do około połowy swojej szerokości. Pasy w obu kierunkach (na Police i do centrum miasta) zostaną oddzielone barierą linową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?