Relikwiarz do Bazyliki wnieśli państwo Bogumiła i Maciej Śmieszkowie, którzy uczestniczyli we mszy beatyfikacyjnej Prymasa Tysiąclecia , a także członkowie Żywego Różańca Mężczyzn, którzy w każdą pierwszą sobotę miesiąca spotykają się w tym sanktuarium, a następnie modląc się za ojczyznę i rodzinę idą do pomnika Jana Pawła II.
- Opatrzność patrzyła na tę posługę prymasowską, maryjną – także dla tej ziemi. I stąd dla ojczyzny poprzez tę bazylikę. Powraca mi to wszystko, gdy patrzę jak relikwie błogosławionego księdza kardynała prymasa Stefana zanurzyły się symbolicznie w ten relikwiarz w kształcie bazyliki. Jakby wszedł na nowo do tej bazyliki. A musimy sobie w ten sposób uświadamiać, patrząc na ten relikwiarz, że cała ta świątynia jest jednocześnie jak relikwia i Prymasa Tysiąclecia i tylu osób, które się tutaj świętości nauczywszy, w świetości umocnione Bogu chwałę umiały oddać. (…) Wprowadzając więc tę relikwię, która również w sposób opatrznościowy jest nam dana. Bo tak opatrzność boża sprawiła, że w ostatnich tygodniach, a nawet dniach życia Prymasa Tysiąclecia środowiska medyczne Szczecina miały swój udział w diagnostyce, w pewnych badaniach. I za zgodą Kościoła, pewna cząstka pozostała, z pietyzmem wielkim, z miłością przechowywana pod opieką i w otoczeniu modlitwy. I gdy już była decyzja o beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia, została ta cząstka oficjalnie przekazana Kościołowi i mamy ją. To jest taki dodatkowy znak – ten szczeciński relikwiarz i szczecińska relikwia Prymasa Tysiąclecia – mówił w homilii abp. Andrzej Dzięga
Historyczne miejsce
Szczecińska bazylika w życiorysie Stefana kardynała Wyszyńskiego odegrała szczególną rolę.
To właśnie w kościele pod wezwaniem Jana Chrzciciela ówczesny biskup Stefan Wyszyński ogłosił, że został mianowany kardynałem. 30 grudnia 1952 roku poinformował o tym wiernych, a podczas sumy w homilii powiedział m.in.
„Wdzięczność swoją zwracam ku Ojcu Niebieskiemu, ku Chrystusowi, ku Ojczyźnie mej katolickiej i ku Rodzicom. Podkreślam fakt radosny, że właśnie ze Szczecina wysyłam depeszę dziękczynną do Ojca Świętego, z tego Szczecina, o którym – obok Wrocławia, Opola, Gorzowa i Olsztyna – tyle mówiłem Ojcu Świętemu. Papież zna mój sposób myślenia i rozumowania w sprawie Ziem Zachodnich. Jeżeli więc dziś obdarza mnie purpurą, to widzę w tym aprobatę dla moim myśli”.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?