Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordzista ma 5,7 tysięcy długu

ha, 10 listopada 2004 r.
Spośród czterdziestu tysięcy wszystkich mieszkańców Świnoujścia, niemal stu widnieje w tej chwili na liście mandatowych dłużników.

Rekordzistą jest mężczyzna, który za mandaty drogowe winien jest aż 5,7 tys. złotych!

Lista dłużników powstaje w urzędzie skarbowym. Potem trafia do policji.

- Są na niej osoby, które nie płacą mandatów od minimum pół roku - mówi sierżant sztabowy Dariusz Nowak z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.

Przy każdej kontroli drogowej czy zwykłym legitymowaniu na ulicy, policjanci sprawdzają czy nazwisko danej osoby nie widnieje przypadkiem na spisie dłużników. Jeśli tak, wzywany jest komornik.

Trzy razy więcej

Pierwsza taka lista powstała w grudniu ubiegłego roku. Wtedy było na niej "zaledwie" trochę ponad 30 świnoujścian.

- Połowa z nich już zapłaciła - dodaje sierżant Nowak i dodaje z uśmiechem: - Większość dlatego, że nie miała wyjścia. Zostali przez nas zatrzymani. Ale kilka osób dobrowolnie przyszło, żeby zapłacić dług. Pewnie się wystraszyli.

Od niedawna jest nowa, uzupełniona lista. Jest na niej już aż 92 mieszkańców naszego miasta. Rekordzistą jest kierowca, któremu uzbierało się już 5,7 tys. złotych za niezapłacone mandaty. Wszystkie za wykroczenia drogowe.

- Na liście dłużników najwięcej jest właśnie takich mandatów - mówi sierżant Dariusz Nowak. - Ale są też tak zwane porządkowe, czyli na przykład za picie alkoholu w miejscach publicznych.

Nie zawsze się udaje

Część "trafionych" świnoujścian zapłaciła gotówką, innym komornik zabrał telefon komórkowy, radio samochodowe. Jednak to, że dłużnik zostanie zatrzymany, nie zawsze oznacza, że komornikowi uda się ściągnąć pieniądze.

- Wystarczy, że jest ktoś, kto nie ma pieniędzy ani żadnego własnego majątku - wyjaśnia sierżant Nowak. - Na przykład młody człowiek, który mieszka z rodzicami i zgodnie z prawem w mieszkaniu wszystko należy do nich. W takich przypadkach komornik po prostu nie ma co zająć na poczet długu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński