Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Maciej Więcek: Ambicja nie pozwalała się cieszyć [ZDJĘCIA, WIDEO]

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Najpopularniejszy piłkarz II ligi, Maciej Więcek, obecnie stara się podbić IV ligę w barwach Sparty Węgorzyno i przy okazji zdobyć Puchar Polski na szczeblu województwa.

Kilkanaście lat temu niemal poznał smak zwycięstwa w regionalnym Pucharze Polski, ale przegrał w finale. 13 lat później jego drużyna była w półfinale centralnego PP, ale najważniejsze mecze ominęły naszego bohatera. Teraz Maciej Więcek rozpoczął nowy etap swojej kariery, ale wcale nie zamierza tylko chodzić po boisku, wciąż jest głodny sukcesów.

Maciej Więcek ma 36 lat i sporo historii do opowiedzenia. Zaczynał w Błękitnych Stargard, ale już jako 18-latek trafił do Amiki Wronki. Klub z Wielkopolski był już wtedy dobrze znany w kraju. Trafiała do niego bardzo zdolna młodzież, a drużyna miała swoje sukcesy. Więcek trafił tam, gdy Amica była już po trzykrotnym triumfie w Pucharze Polski, ale młody zawodnik mógł obserwować zmagania dorosłego zespołu w Pucharze UEFA. Sam grał wyłącznie w rezerwach. Ale to właśnie tam udało się Więckowi prawie zdobyć wojewódzki Puchar Polski (regionalny finał Amica wygrała). Ekipa z Wronek przegrała jednak w finale z Jarotą Jarocin 1:2.

Drugi raz wygranej było blisko w sezonie 14/15. Więcek był wówczas podstawowym zawodnikiem II-ligowych Błękitnych. Jako ekipa ze szczebla centralnego stargardzianie walczyli z najlepszymi w Polsce o prawo gry na Stadionie Narodowym w finale PP. Nikt się jednak nie spodziewał, że Błękitni bardzo realnie potraktują swoje szanse na zdobycie tego cennego trofeum i dadzą z siebie więcej niż wszystko.

Błękitni w sezonie 14/15 pokonali w Pucharze Polski Małapanew Ozimek, Pogoń Siedlce, Chojniczankę Chojnice, Gryfa Wejherowo, GKS Tychy, dwukrotnie Cracovię i raz Lecha Poznań w półfinale. Drugi mecz tej fazy Błękitnym już nie wyszedł.

- Wtedy ambicje nie pozwalały mi się cieszyć z tego półfinału Błękitnych. Z perspektywy jednak tylu lat, jestem z tego sukcesu zadowolony - przyznaje Więcek. - W tym pamiętnym sezonie pod koniec jesieni doznałem groźnej kontuzji, najpoważniejszej w karierze. Miałem złamaną stopę. Dlatego w pucharowych meczach, tych najważniejszych wiosną, siedziałem na ławce, bardziej chyba w nagrodę. W wcześniejszych fazach Pucharu prezentowałem się dobrze, strzeliłem m.in. dwa gole Pogoni Siedlce. Kto wie, gdyby nie kontuzja, może bym grał przeciwko Cracovii czy Lechowi. Wyszło, jak wyszło.

Gdyby zebrać jego wszystkie lata, które spędził w klubie ze Stargardu, wyszło by pewnie 10 sezonów. Więcek ceniony jest także przez fanów. Rok temu wybrano go najpopularniejszym piłkarzem w II lidze. Latem zmienił klimat. Dołączył do Sparty Węgorzyno.

- Skończył mi się kontrakt, dostałem propozycje przedłużenia, ale nie wyszło - mówi Więcek. - W Węgorzynie miałem kilku znajomych, obiecałem też kiedyś naszemu trenerowi, że jeszcze razem u niego w drużynie zagramy. Wyszło tak, że on trenuje, a ja gram.

Sparta zanotowała niezłą jesień. Jest 4. w IV lidze.

- Maciej poza boiskiem jest przyjacielem chyba każdego z zawodników, moim również - mówi Damian Padziński, trener Sparty. - A na boisku wyniki pokazują, że jego postać pomogła drużynie. Nie zmieniliśmy się latem znacznie, ale Maciej wniósł coś, czego oczekiwałem od kilku lat.

W pierwszym meczu w PP ZZPN w tym sezonie Sparta pokonała Mierzyniankę Mierzyn 4:3.

- Zawodników łatwo jest zmobilizować na PP, bo jest to mecz o stawkę - dodaje trener Sparty. - Regionalny PP także finansowo kreuje te rozgrywki, bo są konkretne pieniądze do zdobycia i kluby nie ukrywają, że walczą także o to.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński