RebelHouse, czyli muzyczny bunt ze Szczecina!

Ścieżki dźwiękowe Szczecina

To opowieść o szczecińskich muzykach. Co tydzień przedstawię sylwetkę solisty, lub zbiorową całej kapeli, która wzbogaca miejską przestrzeń swoją muzyczną twórczością. Jeśli w duszy gra tobie muzyka i realizujesz się dźwiękowo napisz [email protected]. Zapraszam także na blog Kulturalny Rytm.

Początki idei RebelHouse to 2007 rok kiedy długoletni znajomi pierwszy raz spotkali się na wspólnym jam session. Nie boją się wyzwań, a wielkie czekało już na samym początku.

Koncertowy debiut RebelHouse zagrał supportując rockową legendę - TSA. Zdążyli już zgromadzić grono wiernych fanów, a to za sprawą energii jaka wytwarza się podczas ich koncertów.

Buntowników z RebelHouse jest czterech: Mater, czyli Mateusz Lazar doświadczony gitarzysta, znany z projektów Quo Vadis, Ogień, Blue Crow. Jerry, czyli Jarek Igielski, basista, wcześniej w Helldiver, Black Stone, Heaven3. Generał, czyli Robert Chełminiak perkusista, także w opisywanym już wcześniej składzie Black Dogs. Last but not least wokalista i gitarmen - Kamil Rosiak, grał między innymi w Godsend, Point, Cruentus.

Wszyscy od lat zgłębiają tajniki muzycznej sztuki. Poznali się pod koniec XX wieku. To różne charaktery, różne temperamenty, ale jak zgodnie twierdzą ta sama muzyczna wizja.

Nie chcą popadać w konflikt z własnymi ideałami i zaprzedać muzyczną duszę masowej papce skrywającej się pod hasłem skomercjalizowanych bubli. Czują ogromną potrzebę przypomnienia, co to szczera, żywa i zgodna z rockowym dekalogiem muzyka.

- Kultywowanie ducha wczesnego Led Zeppelin, Motorhead - tak przedstawiają swoją buntowniczą wizję w RebelHouse - Prowadzenie swojego życia w odpowiedni sposób, aby każdy, kto obserwuje to zjawisko z boku, wiedział, że hasła takie jak rock'n'roll, lub Live Fast, Die Young to nie tylko puste slogany.