Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raz oczyszczony, teraz poczeka

ika, 14 stycznia 2006 r.
Andrzej Szkocki
- Proces odcisnął niezatarte piętno na moim życiu, zawsze byłem człowiekiem uczciwym, który służy społeczeństwu. Moje nazwisko i twarz ukazały się na pierwszych stronach gazet. Spędziłem wiele miesięcy za kratkami - przekonywał na sali sądowej Zbigniew Zalewski wiceprezydent Szczecina.

Za tydzień sąd okręgowy zdecyduje, czy Zbigniew Zalewski, wiceprezydent Szczecina jest niewinny, czy też są jakiekolwiek w tej sprawie wątpliwości i odeśle sprawę do ponownego rozpatrzenia.

W sierpniu ub. roku sąd rejonowy oczyścił obecnego wiceprezydenta miasta z podejrzeń o żądanie łapówki. Jego znajomego, Jana S. skazał na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat za oszustwo.

Zdaniem prokuratury, Zalewski jako wiceprzewodniczący rady nadzorczej Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście żądał 100 tys. zł łapówki od firmy Hydrobudowa. Po otrzymaniu tej kwoty miał udzielić wskazówek jak wygrać przetarg na rozbudowę nabrzeży, inwestycję wartą około 100 mln zł. Z propozycją miał wystąpić w jego imieniu kolega z partii - Jan S. Stało się to po wspólnej kolacji w hotelu Panorama. Jego zeznania były podstawą oskarżenia.

Sąd dał wiarę słowom Zalewskiego i uniewinnił go. Jan S. został skazany na 2 lata w zawieszeniu za usiłowanie oszustwa.

Apelację od wyroku złożyła prokuratura. Domaga się odesłania sprawy do sądu I instancji. Jak wczoraj mówiła na sali rozpraw prokurator Wiesława Sobiejewska, sąd dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów. Nie wziął pod uwagę zeznań wszystkich świadków. Nie uwzględnił opinii psychologicznych z badań Jana S., które wyjaśniały dlaczego zmienił swoje zeznania. Nie wzięto pod uwagę ekspertyzy kartki, którą znaleziono w domu Jana S., na której były wypisane firmy, które przeszły wstępną selekcję podczas przetargu. Lista była wówczas utajniona.
Zalewski twierdzi, że jest niewinny. Dlatego prosił o utrzymanie wyroku.

Sąd ze względu na zawiłość sprawy zdecydował, że wyrok zostanie wydany dopiero za tydzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński