Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raelianie są także u nas

Tomasz Duklanowski, 30 grudnia 2002 r.
Sekta raelian, która przed kilkoma dniami ogłosiła światu, że sklonowała pierwszego człowieka, w Polsce nie może działać legalnie. Mimo zakazu członkowie grupy działają w kraju, także w Szczecinie.

Raelianie są bardzo młodą sektą. Jej założyciel to francuski kierowca rajdowy Claude Vorhillon. 13 grudnia 1973 roku był przełomem w jego życiu. Tego dnia spotkał bowiem... kosmitów. Obcy przylecieli latającym talerzem. Byli niewysocy 1,2 m, mieli lekko skośne oczy, długie czarne włosy i niewielką bródkę. Co najważniejsze, przybysze przekazali Vorhillonowi "prawdę".

Stworzyli nas kosmici

Od tego czasu kierowca rajdowy przyjął nowe imię - Rael. A to co usłyszał od kosmitów spisał we wspomnieniach, przetłumaczonych do dziś na kilkadziesiąt języków. Dziś dziesiątki tysięcy raelian na całym świecie nazywa wspomnienia Vorhillon "biblią Raele". Dowiadujemy się z niej, że - wbrew temu co twierdzą egzegeci - Elohim to wcale nie jedno z biblijnych imion Boga, lecz w dosłownym tłumaczeniu "ci, którzy przybyli z nieba". Z kolei Eden, o którym mowa w Starym Testamencie, to nic innego jak wielkie laboratorium, w którym Elohim stworzyli pierwszego człowieka.
Pierwszym polskim raelianinem jest Jacek A., który nie chce ujawniać swojego nazwiska, bo grupa w kraju działa nielegalnie. Jako młody chłopiec wyemigrował z rodzicami do Francji. Tam przypadkiem usłyszał o seminarium organizowanym przez grupę. Pojechał. I właśnie tam spotkał Raele. Przywódca grupy zrobił na nim ogromne wrażenia. Jacek postanowił wrócić do Polski i głosić prawdę o Elohim.

Nie chodź do fryzjera!

W kraju zorganizował tłumaczenie "biblii Raela". Założył własne pismo "Raelianin". Jeździł po Polsce, werbował członków grupy. Każdy z nich przed wstąpieniem do grupy, musi wypełnić deklarację i zobowiązać się do przekazywania 7 procent rocznych dochodów sekcie. Najważniejszy jest jednak "przekaz komórkowy". Wygląda to tak, że przewodnik grupy - w Polsce to Jacek A. nakłada - na głowę ręce nowemu członkowi grupy i telepatycznie przekazuje jego kod genetyczny Elohim. To ważne, bo w ten sposób, Elohim będą mogli nas klonować na swojej planecie. I jeszcze jedna uwaga techniczna. każdy członek grupy, powinien unikać fryzjera. "Jeśli pragniesz otrzymywać komunikację telepatyczną wysokiej jakości , nie obcinaj wąsów ani brody. Mózg ludzki jest jak duży nadajnik zdolny do wysyłania różnych fal, a nawet sprecyzowanych myśli. Lecz nadajnik ów potrzebuje anten, są nimi włosy i broda."

Wyhodować ucho

Artur pracuje w Szczecinie, ma żonę, dziecko. Od Jacka A. dostał "biblię Raela" i inne materiały.
- Każdy facet chce być w czymś dobry - mówi przyjaciel Artura. - On chce być dobry w sprawach UFO. Interesował się zjawiskami paranormalnymi od dawna. Ci Raelianie spadli mu z nieba.
Artur w rozmowie ze mną stara się przekonać, o nieograniczonych możliwościach nauki. Elohim są dużo, dużo dalej od nas ludzi. Ale i my czynimy postępy. - Czy wie pan, że już dawno naukowcom udało się wyhodować ludzkie ucho na plecach myszy - oświeca mnie Artur. - Klonowanie jest czymś zupełnie naturalnym.

W Polsce nielegalni

Właśnie klonowanie wiąże się z doktryna raelian. Jednym z ich warunków stworzenia państwa idealnego jest stworzenia geniokracji - rządów geniuszów. Ci najmądrzejsi z mądrych, rządzili by światem a nieśmiertelność uzyskaliby właśnie poprzez klonowanie.
Doktryna raelian nie spotkała się z przychylnością Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Już od 1997 roku ubiegają się w kraju o zarejestrowanie swojej sekty jako związek wyznaniowy. Dwukrotnie dostali już odmowę rejestracji. I nie chodzi wcale o sprawę klonowania. Ministerstwo doszukało się w ich doktrynie treści sprzecznych z nasza konstytucję jest to m.in. wprowadzenie rządów geniuszy, zniesienie własności prywatnej, rodziny i wprowadzenie eutanazji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński