Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radość, ale pozorna

zek, 23 grudnia 2005 r.
Gazownia wystawiła wielu stargardzianom rachunki z zaniżonym zużyciem gazu. W styczniu będzie podwyżka. Ludzie boją się, że wtedy reszta będzie im policzona po wyższej stawce.

- Nikt do mnie nie przyszedł spisać licznika, a właśnie dostałem rachunek za gaz - mówi mieszkaniec Stargardu. - Zapis na nim był mniejszy od faktycznego zużycia gazu. Niby to dla mnie korzystne, bo przed świętami mniej zapłacę. Ale to tylko pozorna radość. Kolejny odczyt będzie w nowym roku. Wtedy będę miał do zapłaty więcej, bo dopiszą te metry, których teraz nie wpisano. A przecież w nowym roku będą wyższe stawki za gaz. Za te metry i za resztę grudnia zapłacę więcej niż zapłaciłbym teraz.

Za dużo podwyżek

Kierownictwo stargardzkiej gazowni uspokaja mieszkańców, że nikt nie zapłaci po nowych, wyższych stawkach za zużyty w grudniu gaz.

- Ta sprawa opisywana przez mieszkańców dotyczy osób, które są w taryfie W1, czyli o najniższym zużyciu gazu - tłumaczy Grażyna Bogumił, kierownik Biura Obsługi Klienta w Zakładzie Gazowniczym w Stargardzie. - W ich przypadku licznik spisywany jest co 4 miesiące. Ostatni raz inkasent spisywał go we wrześniu. W październiku była podwyżka cen gazu, a kolejna będzie w styczniu. Nasz system nie pozwala ujmować jednocześnie dwóch zmian cen, więc musieliśmy przygotować rachunki wcześniej, przed styczniem.

W Stargardzie w najniższej taryfie jest blisko 2 tysiące osób. I to ich może dotyczyć problem z niewłaściwie wpisanym zużyciem gazu na grudniowych rachunkach.

Przyjdzie inkasent

Grażyna Bogumił zapewnia stargardzian, że za zużycie gazu w grudniu zapłacą po starej stawce - Inkasent jeszcze przyjdzie do tych mieszkańców i przeszacuje stan licznika tak, żeby za zużycie gazu do końca grudnia stargardzianie płacili po obecnej cenie - mówi kierownik BOK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński