Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PO z niepokojem patrzą na Dolną Odrę

mdr
Radni PO chcą uchwały zmieniającej decyzję PGE w sprawie wygaszenia elektrowni Dolnej Odry. Apelują o pomoc do opozycji także w innych sprawach. - Z niepokojem obserwujemy to, co dzieje się w województwie - mówi wicemarszałek Andrzej Jakubowski.

To powód, dla którego klub radnych PO w sejmiku będzie wnioskował w najbliższy wtorek o podjęcie przez sejmik uchwały w sprawie przyszłości Elektrowni Dolna Odra i dezawuującej postanowienia Polskiej Grupy Energetycznej o stopniowym wygaszaniu elektrowni Dolna Odra.

- Decyzja PGE wstrząsnęła nami - tłumaczy Jarosław Łojko, przewodniczący klubu PO w sejmiku. - Wygaszenie jest niedopuszczalne i naganne. Trudno znaleźć słowa, które by odzwierciedlały negatywne odczucia mieszkańców regionu.

Ewentualna uchwała będzie apelem do rządu polskiego o interwencje w tej sprawie.
Na wczorajszej konferencji zarządu regionu zachodniopomorskiej Platformy poruszono również kwestie innych kontrowersyjnych decyzji rządowych, działających na niekorzyść regionu, w tym sprawę pogłębienia toru wodnego, tunelu dla Świnoujścia i pieniędzy dla portu lotniczego.

Platforma apeluje do wszystkich parlamentarzystów, bez względu na opcję polityczną, o wspólny front i walkę o priorytetowe dla województwa działania gospodarcze. Ta zaś jest zdziwiona.

- Zachodniopomorscy politycy PO nie mają żadnego przebicia w rządzie, a jak dotąd, nie pomagali, a przeszkadzali - komentuje ostro apel PO Krzysztof Zaremba, były senator PiS. - Demontowanie przemysłu w rejonie dzieje się od czterech lat, a panowie dopiero dziś obudzili się i przejrzeli na oczy? Dlaczego zachodniopomorscy parlamentarzyści PO nie poparli w sejmie żadnej poprawki budżetowej dla Szczecina? Chcą się przyłączyć do opozycji w walce o zachodniopomorskie, proszę bardzo, zróbcie to, ale nic na pokaz. Szczecinianie mają dobrą pamięć. Pamiętają, jak pieniądze na świnoujski tunel przeznaczono na obwodnicę w Gdańsku, jak likwidowano stocznię, jak próbowano doprowadzić do upadku zakłady polickie itd. Czas robienia idiotów z mieszkańców regionu skończył się.

Podobnie, choć krócej komentuje Dariusz Wieczorek, szef zachodniopomorskiej SLD:

- Mam wrażenie, że radni PO wyją w jakimś matrixie. Przedstawiciele rządzącej partii, obojętnie jakiego szczebla, powinni współpracować ze sobą dla dobra regionu, a tego nie robią. Nagle dziś dostrzegli to radni samorządowi PO i zrozumieli, że parlamentarzyści PO wcale nie działają na rzecz dobra zachodniopomorskiego. Oczywiście, pomożemy, koledzy z PO, a jakże, pomożemy.

W projekcie uchwąły radni PO w sejmiku napisali:

- Perspektywa powolnego wygaszania produkcji energii w elektrowni Dolna Odra oraz wycofanie się z wcześniejszych planowanych inwestycji (budowa dwóch bloków gazowo - parowych o łącznej mocy ponad 800 MW) jest nie do zaakceptowania dla samorządu województwa zachodniopomorskiego, jako niezgodna z :
1, celami zawartymi w Programie rozwoju sektora energetycznego Wpojewództwa Zachodniopomorsego do 2015 r. z częścią prognostyczną do 2030 r.,
2. dotychczasowymi dokumentami strategoczno - rozwojowymi firmy,
3. zapisami w prospekcie emisyjnym PGE.
Taka decyzja godzi nie tylko w interesy akcjonariuszty, pracowników i mieszkańców, ale przede wszystkim godzi w bezpieczeństwo energetyczne regionu i kraju.

Działacze PiS i SLD nie negują potrzeby współpracy wszytskich opcji politycznych na rzecz regionu. Podkreślają jednak, że z politykami PO "Warszawka" nie liczy się i wszelkie działania mogą być z góry skazane na niepowodzenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński