Jeśli minister środowiska nie uwzględni ich protestu, zaskarżą jego rozporządzenie w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego.
Dopisanie do uchwały z protestem możliwości zaskarżenia rozporządzenia ministra środowiska do Trybunału Konstytucyjnego zaproponował radny Stanisław Możejko. Jego zdaniem, sam protest radnych na niewiele się bowiem zda.
Radni są przeciwni rozporządzeniu ministra środowiska, które wytycza obszary ochrony ptaków i siedlisk zwierząt na terenie wysp Uznam i Wolin w ramach programu Natura 2000.
Według władz i radnych, zapisy zablokują jakiekolwiek możliwości rozwoju portu, budowę tunelu pod Świną, unowocześnienie oczyszczalni ścieków. Wszystko dlatego, że tereny, na których miałyby powstać te inwestycje, znajdują się właśnie na obszarze objętym przez ministra ochroną.
Radni zaprotestowali także dlatego, że minister środowiska nie konsultował wcześniej z nimi zapisów dotyczących Świnoujścia. Obowiązek taki nakłada na niego ustawa o ochronie przyrody.
- Rozporządzenie jest nieważne, bo wydano je łamiąc prawo - uważają radni.
Przyjęty wczoraj protest będzie wysłany do ministra środowiska. Jeśli ten nie zmieni zapisów dotyczących Świnoujścia, na korzystne dla miasta - prezydent ma obowiązek zaskarżenia rozporządzenia do Trybunału Konstytucyjnego.