Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni dziś zdecydowali: Pomnik Zwycięstwa zniknie z centrum Stargardu

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Ponad sześć godzin debatowali dziś radni rady miejskiej w Stargardzie. Choć dopiero w 16 punkcie porządku obrad był projekt uchwały w sprawie demontażu Pomnika Zwycięstwa, już od samego początku podjęta była przez radnych dyskusja na ten temat. Około godziny 15.15 - czyli symbolicznej dla miasta z 15. południkiem porze - większością 17 głosów przyjęty został prezydencki projekt. Kolumna zostanie zdemontowana i fragmentarycznie przeniesiona na cmentarz wojenny przy ul. Reymonta w Stargardzie.

Na początku dyskusji do głosu dopuszczony został radny Wojciech Seredyński, dzięki interwencji którego do projektu Sławomira Pajora wprowadzona została autopoprawka. Chodziło o nazwę - nie powszechnie stosowana "Kolumna Zwycięstwa", ale powinna ona brzmieć "Pomnik Zwycięstwa".

Wiceprezydent Rafał Zając mówił o ekspertyzie stanu technicznego kolumny i zaleceniach, by ściąć jej wierzchołek z wieńcem i gwiazdą lub zabezpieczyć go siatką.

- Lepiej obciąć, niż osiatkować, bo ostre elementy mogłyby przeciąć siatkę - przekonywał Rafał Zając.

Na obcięcie jest czas do końca... listopada 2016 r.

Natomiast do demontażu i przeniesienia budowli dojdzie już w 2017 roku.

- Decyzję o demontażu i przeniesieniu pomnika na cmentarz wojenny przeważyła kwestia katastrofy budowlanej - tłumaczył radny Czesław Kwiatkowski.

Do głosu na sesji dopuszczony został Jarosław Tomczak, stargardzianin, były wojskowy, któremu od lat leży na sercu remont i pozostawienie na pl. Wolności Pomnika Zwycięstwa (patrz filmik).

O historii tego miejsca mówiła Jolanta Aniszewska, zastępca dyrektora ds. naukowych Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie.

- Kolumna Zwycięstwa to założenie symboliczne, a nie upamiętniające żołnierzy - podkreślała. - W naszej tradycji mamy ogromny szacunek do grobów, także nieprzyjaciół. Rozmawiałam jednak ze świadkiem zdarzeń, budowy tego pomnika. Kolumnę budowali sowieci, pomagali im Niemcy. Ona nie ma charakteru funeralnego. Przeniesienie jej na cmentarz wojenny, spowoduje scalenie w całość z mauzoleum, który tam został przeniesiony i nada jej charakter upamiętniający.

- Kolumnę da się przenieść fragmentarycznie, naszym celem nie jest odbudowywanie jej od nowa - podkreślał Rafał Zając.

O możliwość, że pod Pomnikiem Zwycięstwa były pochówki, pytał radny Mariusz Smuga.

Jolanta Aniszewska wspomniała geologiczne badania sondażowe z 2006 r.
- Wokół kolumny, w stronę ul. Wojska Polskiego i Piłsudskiego, było zrobionych 47 odwiertów i nie stwierdzono śladów szczątków ludzkich - mówiła.

Prezydent Stargardu Sławomir Pajor swoje wystąpienie, dotyczące pomnika, zakończył poetycko, cytatem z wiersza "Daremne żale" Adama Asnyka:
"Trzeba z Żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe:
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę!"

Za przyjęciem jego projektu było 17 radnych, przeciwko 1 - Wojciech Seredyński, od głosu wstrzymał się Krzysztof Pakulski. Reszta nie głosowała, w tym obecny na sali Amadou Sy oraz Mariola Łada-Siwiec, która wyszła w trakcie obrad. Nieobecni na tym historycznym głosowaniu byli też radni Marcin Badowski (był dziś tylko na części sesji) i Damian Gralak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński