Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pusty wiadukt

Maciej Janiak, 21 marca 2006 r.
Tym, którzy nie muszą z niego korzystać wiadukt do szczęścia nie jest potrzebny. Póki co służy garstce zmotoryzowanych, a przede wszystkim autobusom z pobliskiej zajezdni.
Tym, którzy nie muszą z niego korzystać wiadukt do szczęścia nie jest potrzebny. Póki co służy garstce zmotoryzowanych, a przede wszystkim autobusom z pobliskiej zajezdni. Marcin Bielecki
Wiadukt otwarto oficjalnie prawie dwa miesiące temu. Zanim można było nim pojechać, kierowcy o tę możliwość dopytywali się. Dziś z obiektu mało kto korzysta.

- Zupełnie nie wiem, komu on służy, jak tamtędy jeździć i czy mnie ten wiadukt w czymkolwiek ułatwi dotarcie gdziekolwiek - przyznaje pan Marcin, który większość dnia spędza w samochodzie.

Sprawdziliśmy, czy opinie kierowców są prawdziwe. Rzeczywiście, wiadukt świeci pustkami, kierowcy rzadko się tam zapuszczają. Komu może ułatwić życie? Z takim pytaniem zwróciliśmy się do fachowca od organizacji ruchu.

Można ominąć rondo

- To prawda, mało ludzi nim jeździ - mówi Marek Trzciński, specjalista od organizacji ruchu w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. - A szkoda, bo niektórzy mogą sobie dzięki niemu ułatwić poruszanie się.

Nasz rozmówca twierdzi, że wiadukt pomaga kierowcom jadącym od strony centrum do ul. Gryfińskiej. Pozwala bowiem omijać obciążone, szczególnie w godzinach szczytu, rondo w Zdrojach i skrzyżowanie ulicy Gryfińskiej ze Struga.

- Jadąc od Hangarowej do Gryfińskiej i korzystając z wiaduktu kierowca wykonuje tylko bezpiecznie skręty w prawo - przekonuje inspektor WGKiOŚ.- Bezkolizyjny jest wjazd na wiadukt z ul. Struga i zjazd z niego wydzielonym pasem po stronie stacji benzynowej.

Dla kierowców jadących od centrum lub ze Zdrojów to jedyne udogodnienie, bo przez wiadukt nie można wjechać na drogę wspomagająca po przeciwnej stronie hal targowych.

- Więcej korzyści mogliby mieć ci, którzy chcą ominąć trudny lewoskręt z ul. Struga w Łubinową - kontynuuje Marek Trzciński. - Dla nich dobrym rozwiązaniem jest skręcić w prawo w ul. Wiosenną i dalej drogą pomocniczą dojechać do wiaduktu, z niego można jechać do ul. Jasnej, a także dalej równolegle do głównej jezdni Struga.

Dalej, ale szybciej

Jadąc nową trasą nadkłada się kilkaset metrów drogi, ale szczególnie w szczycie można uniknąć przeciążonego skrzyżowania ulic Struga i Łubinowej oraz świateł.
Wiadukt to element pierwszego etapu przebudowy ul. Struga. Został zbudowany kosztem 3,4 mln euro. Główna droga wjazdowa i wyjazdowa z miasta ma w przyszłości być obniżona. Nad nią stanie kilka wiaduktów, podobnych do tego już istniejącego. Dzięki temu znikną kolizyjne skrzyżowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński