Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pusty postój taxi

Grzegorz Drążek, 23 lutego 2005 r.
Na ulicy Mickiewicza, w wyznaczonym dla taksówek miejscu, parkują inne samochody. Tutaj taksówkarze nie chcą stać, bo podobno nie jest to dobre miejsce na postój taksówek.
Na ulicy Mickiewicza, w wyznaczonym dla taksówek miejscu, parkują inne samochody. Tutaj taksówkarze nie chcą stać, bo podobno nie jest to dobre miejsce na postój taksówek. Emilia Chanczewska
Jakiś czas temu na ulicy Mickiewicza w Stargardzie wyodrębniono miejsce na postój taksówek. Postój jest, ale taksówkarze nie stawiają tam swoich samochodów.

Postój taksówek na ulicy Mickiewicza pojawił się po tym, jak taksówkarze głośno protestowali przeciwko powstaniu przed dworcem kolejowym Strefy Płatnego Parkowania.

Mimo protestów SPP zaczęła tam działać, a dla taksówek przekazano przed dworcem tylko kilka miejsc. W zamian za to zaoferowano im darmowy postój taksówek na ulicy Mickiewicza, u zbiegu z ulicą Dworcową. Miało to być atrakcyjne miejsce dla taksówkarzy, bo oddalone tylko o kilkadziesiąt metrów od głównego wejścia na dworzec kolejowy.

Taksówkarze uważali inaczej mówiąc, że ludzie z pociągów nie będą szukali taksówek na ulicy Mickiewicza, bo postoju nie widać dobrze sprzed wejścia na dworzec.

Mimo narzekań taksówkarzy postój na ulicy Mickiewicza powstał. Brakuje tam jednak taksówek. Wystarczy przejść się w to miejsce, aby przekonać się o tym. Zamiast taksówkarzy w miejscu przeznaczonym dla nich parkują inni kierowcy.

- A dlaczego mam nie postawić tutaj samochody, jak widzę codziennie, że taksówkarze nie stawiają tutaj swoich aut - powiedział "Głosowi" jeden ze stargardzkich kierowców. - Miejsce się tylko marnuje, bo niektórzy kierowcy boją się postawić tutaj samochód. Trzeba jak najszybciej zlikwidować tutaj postój taksówek i niech wszyscy kierowcy parkują tutaj swoje auta.

Taksówkarze uważają, że powstanie postoju na ulicy Mickiewicza to niewypał.

- Miasto dało nam ten postój żeby uciszyć nasze protesty w sprawie postoju taksówek przed dworcem kolejowym - uważa jeden ze stargardzkich taksówkarzy. - Od początku wiedzieliśmy jednak, że ten postój to niewypał. Tutaj nie ma ruchu, nie widać nas sprzed dworca.

Taksówkarze przyznają, że nie mają ochoty stawiać samochodów na postoju na ulicy Mickiewicza.

- A po co? - mówią. - Żeby stać godzinami i żeby nikt nie wsiadł? Niech lepiej inni kierowcy parkują tutaj auta, choć i tak to robią, bo widzą, że taksówkarzy tutaj nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński