Pustostany przy dawnym torze motocrossowym mają zniknąć. Co dalej? [ZDJĘCIA]

Tor, który powstał prawie 70 lat temu, przeznaczony był dla celów doświadczalno-treningowych znajdującej się po drugiej stronie ulicy fabryki motocykli.

Pierwsze światowe zawody cyklu Grand Prix odbyły się w 1966. Wygrał je Belg Joël Robert, który w późniejszych latach jeszcze czterokrotnie zwyciężał w szczecińskich zawodach.

Ostatnia wielka impreza odbyła się na torze w 1995 roku. Na początku tego wieku ostatecznie tor został zamknięty i od tego czasu popada w coraz większą ruinę.

- Mieszkańcy zwrócili się do mnie w sprawie opustoszałego i wyniszczonego budynku przy al. Wojska Polskiego. Pustostan jest niezabezpieczony, umożliwiając osobom trzecim wejście na jego teren. Ponadto w związku z przebudową Wojska Polskiego jest to najlepszy moment na zajęcie się tym tematem i usunięcie szpecącej ruiny, tym bardziej, że nie jest ona użytkowana od wielu lat. Wnioskuję o wyburzenie budowli, nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim zachowania bezpieczeństwa, gdyż stwarza ona realne zagrożenie dla ludzi nieuprawnionych, którzy mogliby znaleźć się na tym terenie - pisze w swojej interpelacji radny Marcin Pawlicki z Prawa i Sprawiedliwości.

ZOBACZ TEŻ: Węzeł Łękno w Szczecinie. Jak idą prace? Wieści z budowy i nowe ZDJĘCIA

Jak poinformowała Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina budynki wkrótce mają zniknąć.

- Zostało wszczęte postępowanie mające na celu rozbiórkę istniejącej zabudowy. Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych zarządzający przedmiotową nieruchomością w styczniu 2020 roku ogłosi przetarg na wyłonienie wykonawcy projektu rozbiórki. Następnie po uzyskaniu pozwolenia na rozbiórkę, będzie ona możliwa w pierwszym półroczu 2020 roku - podkreśla Anna Szotkowska.

Nie wiadomo, jaka przyszłość czeka sam tor, na którym ścigali się motocykliści.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Czy budowa stadionu idzie sprawnie? Nie ma boisk stadionowych, bo nie dostarczyli zbiorników