Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Punkt jest, gola nie ma

dc, 13 kwietnia 2006 r.
Piłkarze Klubu Piłkarskiego Police zdobyli pierwszy punkt wiosną w III lidze. Do 75 minuty byli szczęśliwi z remisu, ale w końcówce mieli dużą szansę wygrać.

KP Police - Warta Poznań 0:0

KP: Gumowski - Stachowicz, Zientek, Chwałek (87 Stefaniak), Szmit, Gunia (65 Sylwesiuk), Ciołek, Miśta, Szałek, Tuński (46 Górski), Echaust.

Policzanie wywalczyli pierwszy punkt, ale nadal pozostają bez strzelonego gola. A grali już pięć spotkań. Wczoraj stworzyli sobie tylko dwie dobre sytuacje do zdobycia bramki.

Od pierwszej minuty oba zespoły zafundowały sobie presing. Agresywna gra wygrała z technicznymi umiejętnościami piłkarzy obu drużyn i piłka co chwila zmieniała właściciela.

Nie brakowało ostrych zagrań - po jednym w nich w polu karnym KP padł napastnik Warty, Krzysztof Piosik. - Dawać karetkę! - rozległy się okrzyki. Karetka więc wjechała na boisko, ale w połowie drogi kazano jej odjechać, bo Piosik poczuł się lepiej. Co ciekawe - na meczu nie było obsługi z noszami.

Policzanie nie potrafili stworzyć dogodnych sytuacji. Lepiej szło Warcie, ale w bramce KP świetną robotę wykonał Marcin Gumowski. Obronił wszystko, co miał obronić.

Po niespełna pięciu kwadransach KP mógł się cieszyć, że nie przegrywa. Jednak w ostatnim kwadransie zmarnował dwie wspaniałe okazje. W 74 minucie przed ogromną szansą stanął Marcin Miśta. Po dośrodkowaniu Mariusza Szmita z rzutu wolnego bramkarz Warty wypuścił piłkę z rąk. Trafiła ona do Misty, który strzelił z siedmiu metrów, lecz piłka uderzyła w słupek.

W 84 minucie po dośrodkowaniu Artura Echausta piłkę niezbyt dobrze przyjął w polu karnym gości Robert Sylwesiuk. Zdołał jednak odegrać ją do tyłu do Przemysława Ciołka. Ten jednak z dziesięciu metrów fatalnie przestrzelił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński