Michał Materla po raz pierwszy dla federacji KSW walczył w wadze ciężkiej. Ważył około 100 kilogramów. Jego rywal, Mariusz Pudzianowski, był o kilkanaście kilogramów cięższy. Wydawało się, że kilogramy nie będą miały aż takiego znaczenia przy zwinnym Materli. I rzeczywiście, początkowe fragmenty walki toczyły się w stójce.
Zawodnicy wymieniali ciosy i kopnięcia. Nikt nie zyskiwał specjalnej przewagi. Po niecałych dwóch minutach walki Pudzianowski zaskoczył wszystkich, a najbardziej Materlę. "Pudzian" posłał idealny cios podbródkowy i trafił zawodnika Berserker's Team Szczecin bardzo mocno. Materla bez przytomności upadł na deski i sędzia od razu przerwał pojedynek. Medycy cucili wojownika ze Szczecina przez kilka minut.
– Nawet nie wiem, kiedy dostałem. Trafił w punkt. Mariusz gratuluję - powiedział po walce Materla. Tymczasem Pudzianowskiego od razu do pojedynku wyzwał Mamed Khalidov, inna wielka postać federacji KSW i mieszanych sztuk walki w kraju.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?