Szczeciński zespół, który występuje w I lidze, po raz drugi z rzędu w Pucharze Polski trafił na ekipę z ekstraklasy. W 1/32 finału tych rozgrywek do hali przy ul. Twardowskiego zawitał Futsal Leszno.
Faworytem byli oczywiście goście, którzy zajmują obecnie 6. miejsce w Futsal Ekstraklasie. Z kolei gospodarze do tego pojedynku przystępowali ze wzmocnieniami w składzie. Na parkiecie kibicom zaprezentowali się Adam Wiejkuć oraz Gruzin Nikoloz Bitsadze. Zwłaszcza ten drugi pokazał kilka fajnych zagrać i może okazać się bardzo przydatny wiosną. Fanów ucieszył także powrót do gry chorego w ostatnich tygodniach Karola Ławy. Choć do pełnej dyspozycji pewnie jeszcze trochę czołowemu graczowi brakuje.
Goście rozpoczęli spotkanie w imponujący sposób. Już po upływie trzech minut prowadzili 2:0. Kilka strat w obronie, nieporozumień i szczecinianie musieli szybko zacząć odrabiać straty. Jakby tego było mało na tablicy wyników zrobiło się 3:0. To nie podłamało gospodarzy. Sygnał do ataku dał kapitan zespołu, Łukasz Kubicki. Tuż przed przerwą z rzutu wolnego do siatki gości trafił Daniel Maćkiewicza.
Wydawało się, że po zmianie stron będzie wyrównane widowisko, ale doświadczeni goście z Leszna wiedzieli, kiedy przycisnąć pedał gazu. Szczecinianie zaatakowali z animuszem, mieli kilka okazji, ale to ekstraklasowiec trafiał do siatki. Po 30 minutach było już 6:2. Na osłodę dwie bramki w końcówce strzelił jeszcze Krystian Peda. Skończyło się na porażce 4:9. Za tydzień Futsal Szczecin w ramach I ligi podejmie Widzewa Łódź.
Futsal Szczecin - Futsal Leszno 4:9 (2:4)
Bramki: Kubicki (16), Maćkiewicz (19), Peda (29, 37) - Kąkol 2 (2, 32), Lisowski 3 (3, 27, 31), Molicki (13), Douglas (25), Konopacki (29), Siecla (30).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
