W pierwszym spotkaniu obu drużyn to Pałac okazał się skuteczniejszą drużyną, która potrafiła zachować chłodniejszą głowę w końcówce. Bydgoszczanki wygrały 3:2. Tym razem górą były policzanki, choć zwycięstwo nie przyszło bez trudu. Gospodynie musiały grać bez dwóch podstawowych przyjmujących - Natalii Matusz i Kamili Sadowskiej. - Niestety, musieliśmy przystąpić do tego spotkania bez dwóch kluczowych zawodniczek. Na pewno była to dla nas bardzo trudna sytuacja, z którą musieliśmy się zmierzyć - mówi, dla oficjalnej strony klubu, Zdzisław Gogol, trener.
Po porażce w pierwszym secie gospodynie poprawiły swoją grę i zepchnęły rywalki do defensywy. Chemik grał ambitniej i z przekonaniem, że pomimo braku liderek, może ten mecz zwyciężyć. W czwartej odsłonie zabrakło odrobinę koncentracji, a mecz mógł zostać wygrany za trzy punkty. Udało się jednak zwyciężyć w tie breaku, co, w zaistniałych okolicznościach, trzeba traktować jako sukces.
Chemik Police - Pałac II Bydgoszcz 3:2 (19:25, 25:21, 25:20, 23:25, 15:9)
Dość intensywny weekend czekał młode siatkarki SMS Police. W sobotę zmierzyły się w trzecią drużyną tabeli i dość gładko przegrały 0:3. Jedynie w ostatnim secie podopieczne Jerzego Taczały nawiązały walkę z przyjezdnymi.
SMS Police - Wybrzeże APS Rumia 0:3 (22:25, 16:25, 23:25)
W niedzielny poranek, korzystając z tego, że dzień wcześniej Pałac Bydgoszcz grał z Chemikiem II, awansem SMS również mecz z nimi zagrał. Policzanki pokazały się z lepszej strony, jednak nie udało im się wywalczyć punktu. Po solidnej grze w trzeciej partii i zwycięstwie do 23 nie udało się doprowadzić do tie breaka. SMS wciąż ma na swoim koncie zaledwie dwa oczka.
SMS Police - Pałac II Bydgoszcz 1:3 (16:25, 16:25, 25:22, 14:25)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?