Podopieczne Mariusza Bujka rozpoczęły mecz natchnione swoją grą i wynikiem sprzed tygodnia. PSPS Chemik pokonał ŁKS, a wartość ich sukcesu wzrosła kilka dni później, kiedy łodzianki pokonały drużynę z Orlen Ligi - BKS Aluprof Bielsko-Biała.
Chemiczki wygrały pierwszą partię 25:17, prowadząc od początku do końca. Joker potrafił jednak wyciągnąć kilka silnych kart z talii i doprowadzić do remisu 1:1 w setach. "Będzie się działo" - popłynęło z głośników na zapowiedź nadchodzącej, zaciętej walki.
Zobacz także: Ostra reprymenda od trenera pomogła. PSPS Chemik pokonał lidera
W trzecim secie Joker wypracował sobie przewagę dzięki doskonałej grze w ataku Patrycji Flakus, a także serii prostych błędów policzanek w serwisie.
Do odrobienia było ponad pięć punktów. Policzanki podjęły wyzwanie przy zagrywce Widery i dzięki brawurowym obronom Nickowskiej, ale nie dały rady i świecianki wygrały 21:25.
Zobacz także: Siatkarze Espadonu Szczecin są myślami w play-off
Na tablicy wyników zamiast "Joker Świecie" widniało "Świeci" i faktycznie siatkówka przyjezdnych była do końca jaśniejszą stroną widowiska. Dzięki wynikowi 1:3 powiększyły o trzy oczka przewagę w tabeli nad PSPS Chemikiem.
PSPS Chemik Police - Joker Świecie 1:3 (25:17, 21:25, 21:25, 18:25)
PSPS Chemik: Jasińska, Łukasiewicz, Wellna, Soter, Kwiatkowska, Kazaniecka, Nickowska (l.) oraz Boguszewska, Widera, Możdżeń, Grobys, Oktaba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?