- Zimą był spokój - mówi Adam Waś, komendant Straż Miejskiej w Świnoujściu. - Teraz znów się zaczęło.
Jednym z ulubionych miejsc drobnych pijaczków jest przystanek autobusowy koło przeprawy promowej w centrum. Ludzie skarżą się, że strach stać pod wiatą, czekając na miejski autobus.
- Odrzuca już sam wygląd bezdomnych - mówi pani Katarzyna. - Człowiek brzydzi się usiąść koło nich na ławce. A w końcu przystanek jest dla pasażerów, a nie dla pijaków.
Tylko wczoraj rano strażnicy przeganiali stamtąd aż 8 bezdomnych. - To walka z wiatrakami - mówią strażnicy. - My ich przeganiamy, a oni i tak tam wracają. Nie mają środków do życia. Tyle, co wyżebrają parę złotych na tanie wino.
Podobnie mówią policjanci, którzy także często przeganiają pijaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?