Wracamy do tematu martwego prawa jakim jest zakaz palenia w niektórych szpitalach. Pacjenci w oddziałach psychiatrycznych i terapii uzależnień od alkoholu mają przyzwolenie na łamanie prawa. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo innych i skuteczność ich terapii. Zezwolenie na palenie tytoniu w wyznaczonych miejscach zmniejsza powiem ryzyko pożaru, chorzy nie muszą się ukrywać. Byłoby lepiej gdyby mogli skorzystać z palarni.
Obecność nikotyny w organizmie ma też znaczenie dla ich leczenia, wpływa na przyswajalność leków. Trudno jest nagle zakazać palenia komuś, kto robił to przez lata i nagle trafia na kilka miesięcy do szpitala, na dodatek leczy się np. psychiatrycznie. Pacjenci i tak palą. Przekonują o tym Agnieszka Popielewska-Pawłowska, lekarz kierujący Oddziałem Psychiatrycznym w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Gryficach i rzeczniczka szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie - Joanna Woźnicka. Ministerstwo zdrowia nie rozumie jednak problemu. Z odpowiedzi jaką otrzymaliśmy wynika, że chce zmusić do rzucenia palenia na siłę. To jest niezgodne z prawem. W Polsce odwyk wbrew woli możliwy jest od alkoholu, przepisy nie przewidują nikotyny.
- Szpital jest miejscem, w którym pacjent powinien zostać objęty szeroko rozumianą i kompleksową opieką zdrowotną, w tym również prowadzącą do zaprzestania palenia tytoniu - informuje Milena Kruszewska, rzecznik Prasowy Ministra Zdrowia. - Ponadto należy zwrócić uwagę, iż dopuszczenie możliwości palenia tytoniu przez osoby przebywające w szpitalach psychiatrycznych może prowadzić do pytania o przewidywany zakres ewentualnych dalszych rezygnacji z opieki nad innymi grupami chorych.
- Chyba musi spalić się jakiś szpital, żeby zrozumieli, że zakaz jest martwy i lepiej stworzyć bezpieczne palarnie - stwierdza pan Zbyszek, pacjent.
Polecamy na gs24.pl:
Alkala Bieg Kobiet. Tłumy na Jasnych Błoniach [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
