Grunt pali się pod nogami polskich piłkarzy, którzy ze strachem oczekują najazdu obcokrajowców.
Od początku sezonu aktualny jest temat zmiany barw klubowych przez Jerzego Dudka z Liverpoolu. Wydaje się, że do polskiego bramkarza dotarło wreszcie, że nie ma szans na grę w angielskim klubie. Miarka przebrała się podczas turnieju o klubowe mistrzostwo świata, w którym Polak nie zagrał ani minuty. Jak sam mówi - w styczniu chce odejść. Interesowała się nim Benfica Lizbona, która w przyszłym roku zagra z Liverpoolem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ale ostatnio nasz reprezentacyjny bramkarz wykazuje zainteresowanie grą w Bundeslidze.
Do West Ham United ma natomiast przejść napastnik FC Porto - reprezentant Republiki Południowej Afryki Benedict McCarthy. Pewny jest już transfer Williego Sagnola z Bayernu Monachium do Juventusu. Zawodnik przejdzie jednak do "Starej damy" dopiero po wygaśnięciu kontraktu z mistrzem Niemiec, w lecie.
W tym samym czasie do Włoch może też powędrować inny Francuz - William Gallas z Chelsea, który coraz rzadziej mieści się w składzie ekipy z Londynu. Obserwują go włodarze AC Milan oraz Juventusu. Do Liverpoolu być może odejdzie Duńczyk Thomas Gravesen z Realu Madryt, który również gra coraz rzadziej. Marco di Vaio z Valencii odszedł do Monaco. Hitem najbliższych dni może dni może też transfer reprezentanta Holandii Rona Vlaara z AZ Alkmaar do Tottenhamu Hotspur.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?