Latem uczestnicy XXVII Ogólnopolskiego Rejsu Żeglarskiego PTTK i PZŻ "RUGIA - 2005" ze Świnoujścia do Dziwnowa z uwagi na silny wiatr zamiast morzem - jak było w planie - płynęli przez Zalew Szczeciński, rzekę Dziwnę i Zalew Kamieński. Na wysokości Kamienia Pomorskiego przewrócił się jacht "Orion" z załogą. W niebezpieczeństwie znaleźli się ojciec i dwóch synów z Trzemeszna koło Bydgoszczy.
- Szybko zorganizowaliśmy akcję ratowniczą w ramach rejsu, podjęliśmy załogę, ale nie byliśmy w stanie przy dużym zafalowaniu doholować jachtu do brzegu. Zwróciliśmy się o pomoc do służb ratowniczych, które wskazały nam Przystań Żeglarską Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu w Kamieniu Pomorskim jako profesjonalnie do takich akcji przygotowaną - pisze Edward Kozanowski komandor generalny rejsu w uzasadnieniu wniosku o przyznanie nagrody.
Jacht został przyholowany pod wodą do przystani. Załoga została zakwaterowana bezpłatnie w hoteliku przystani, wszyscy dostali koszulki klubowe.
- Udostępniliśmy bezpłatnie warsztat, by mogli naprawić jacht. Pomagali im nasi ludzie - powiedział Bogusław Kołodziejczyk, wice yrektor MOKiS.
W akcji ratowniczej na wodzie, a potem w basenie portowym udział brali: Jerzy Kaczor, Jacek Kierzek, Mariusz Palenica a także Mariusz Cywka i Krzysztof Antonowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?