85-letni staruszek wyszedł w sobotę rano. Wczoraj rano zziębniętego mężczyznę znaleziono w lesie koło Rurki. Mężczyzna cierpi na zaniki pamięci. W sobotę około godz. 10 wyszedł z domu. Jego nieobecność początkowo nie wzbudziła podejrzeń wśród domowników. Dopiero wieczorem zawiadomili policję w Chojnie o zaginięciu.
- Niezwłocznie rozpoczęły się poszukiwania, które objęły teren między Grzybnem - Strzelczynem - Rurką oraz Kamiennym Jazem - mówi komisarz Miłosz Bogdański z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie. - W akcji wzięło udział kilkudziesięciu policjantów wspartych przez straż graniczną, strażaków, leśników oraz krewnych staruszka. Poszukiwania trwały do godziny 2.00 w nocy.
Wówczas przerwano akcję, którą utrudniał dodatkowo rozległy obszar poszukiwań z licznymi lasami i bagnami. Poszukiwania wznowiono następnego dnia rano. Tuż przed godz. 11 ratownicy znaleźli staruszka nieopodal Rurki. Zmarznięty i przemoczony mężczyzna trafił na obserwację do szpitala w Dębnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?