Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez załamanie w tie-breaku Chemik Police przegrał Superpuchar Polski. ZDJĘCIA

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Fot. Wojciech Szubartowski
Developres Bella Dolina Rzeszów pokonał Grupę Azoty Chemika Police w meczu o Superpuchar Polski. Policzanki straciły pierwsze trofeum w sezonie dopiero po tie-breaku.

Dzwonek ostrzegawczy w postaci ligowej porażki z ŁKS Commercecon Łódź chyba nie brzmiał wystarczająco głośno. W środę Chemik Police grał już o pierwsze trofeum w tym sezonie i pierwszego seta przegrał z kretesem.

Niewiele w tej partii wychodziło policzankom. 12 zdobytych punktów mówi za siebie. Lepiej było w secie numer 2. Mechanizm mistrzyń Polski zaczął się zazębiać, ale to Developres był cały czas z małą przewagą i dowiózł ją do końca seta. Po godzinie gry Chemik znalazł się pod ścianą.

Nieźle po stronie policzanek prezentowała się Martyna Czyrniańska, choć to przecież wciąż nastolatka. Chemik prowadził 3:1 w trzecim secie, później 5:2, ale następnie to rzeszowianki zaczęły dominować. Zaliczyły serię pięciu punktów z rzędu i po raz kolejny wystawiły policzanki na dużą próbę. Chemik dobrze ją zniósł i wyszedł na niskie prowadzenie. W grze mistrzyń Polski nie było wiele płynności, wystawienia nie były w tempo, a Developres grał bardzo pewnie.

Chemik w trzecim secie wyszedł na prowadzenie 13:9. Kilka punktów zdobyła Agnieszka Kąkolewska, aktywna była Czyrniańska, a i w obronie policzanki były bardziej ruchliwe. Blokowały rywalki, dzięki czemu prowadziły 20:13 i wygrały trzeciego seta 25:21.

W czwartym secie coraz lepsze przyjęcie Chemika, wściekłość w grze Jovany Brakocevic-Canzian i policzanki kontynuowały dobrą grę, prowadziły kilkoma punktami. Wydawało się, że końcówka seta będzie dramatyczna i tak też było, bo zespół trenera Stephana Antigi doprowadził do remisu 17:17. Chwilę później po skutecznym ataku Martyny Łukasik Chemik prowadził 20:18, a później 21:19 i doprowadził do tie-breaka.

W nim rozpoczął rewelacyjnie, od prowadzenia 5:1. Wydawało się, że Chemik złapał rytm. Niestety, później wszystko się załamało. Developres złapał rewelacyjną serię i prowadził 12:6. Siatkarki tego klubu nie wypuściły już tego z rąk, choć policzanki doprowadziły do stanu 14:12.

Grupa Azoty Chemik Police - Developres Bella Dolina Rzeszów 2:3 (12:25, 21:25, 25:21, 25:23, 12:15)
Chemik: Rios, Kąkolewska, Brakocević-Canzian, Wasilewska, Łukasik, Milenković, Stenzel (l) oraz Czyrniańska, Połeć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński