Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez trzy lata zafundował rodzinie koszmar... Jest akt oskarżenia na 37-latka ze Szczecina

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
37-latek psychiczne i fizyczne znęcał się konkubiną i dziećmi. Dzień przed wigilią ofiary powiedziały "dość".

Prokuratura Rejonowa Szczecin - Śródmieście zakończyła śledztwo. Mężczyzna miał terroryzować najbliższych dokładnie trzy lata, od grudnia 2017r. do 23 grudnia 2020r.

- Znęcał się psychicznie i fizycznie nad członkami swojej rodziny, w ten sposób, że m.in. wszczynał awantury podczas których ubliżał pokrzywdzonym słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, groził oraz stosował przemoc fizyczną w postaci szarpania i bicia - wylicza prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

W toku postępowania ustalono, iż podejrzany wielokrotnie będąc pod wpływem alkoholu wszczynał bezpodstawne awantury podczas których wyzywał pokrzywdzonych, a konkubinie groził pozbawieniem życia i zdrowia. Gdy kobieta zwracała mu uwagę, że znów pije, popychał ją, bił po całym ciele, a także wyganiał wraz z dziećmi z mieszkania. Popychał także jedno z dzieci, bił po pośladkach, a także kierował w stosunku do niego obraźliwe słowa.

Został zatrzymany, a następnie na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. W przeszłości nie był karany sądownie. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

ZOBACZ TEŻ:

Tragiczny wypadek w Dziwnowie. Prokuratura w Kamieniu Pomors...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński