Przez Garz puszczą ciężarówki do 7,5 tony

To ułatwienie szczególnie dla osób prowadzących działalność gospodarczą po drugiej stronie granicy.

Dotąd, aby ze Świnoujścia przewieźć towar na niemiecka stronę wyspy Uznam samochody musiały jeździć przez Szczecin. Problem jednak w tym, że droga po drugiej stronie granicy przez kilkanaście kilometrów jest wąska i dość kręta. Już teraz narzekają na to kierowcy autokarów. Obawiają się, że zwiększenie ruchu jeszcze pogorszy bezpieczeństwo na tym odcinku.

- 7,5 tony to nie TIR-y co prawda, ale już całkiem spore ciężarówki - mówią. - Problem rozwiązałoby otwarcie dla autokarów i takich właśnie samochodów przejazdu przez Ahlbeck. Ale Niemcy patrzą na to niechętnie. Nie chcą w swoich kurortach takiego ruchu.